Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czas start z almased
4 lutego 2014
hej! jestem tu głównie z powodu mojego narzeczonego przemka, który chce do ślubu zrzucić min. 15 kilo i o tej pory szło jak po grudzie. ja chciałabym zrzucić przysłowiowe 5 kilo ;) on łatwo tyje, ale trudno gubi. ja trudno tyję i trudno gubię :) przemek wymyślił ostatnio, yyy 2 miesiące temu, że spróbuje diety almased (za namową kolegi). zaczął w grudniu (próbowałam z nim, ale dla mnie smak jest okropny), potem zrobił sobie przerwę na święta... i znów zaczął w połowie stycznia. póki co zszedł z 99 kilo do 93 z HAKIEM ;) zobaczymy, jak to dalej pójdzie...
HaniaMania
4 lutego 2014, 21:09ciekawa jestem jak to właśnie będzie z tym jo-jo ;) nasz kolega, który schudł na almased i potem jakichś herbatkach 25 kg - od roku trzyma wagę, ale co jakiś czas robi sobie "przypomnienie". hm, zobaczymy :)
aaaanula
4 lutego 2014, 15:42Almased tez juz robilam ;) Jest pyszny ale nie dla mnie. Nie odmowie sobie kuraka, twarogu i warzyw;) Oj nie.... a po Alma kg wracaja ;(