Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dolina cd....


nocka nawet w miare przespana.....
dziecie nawet dzisiaj mało marudne za to @ chyba wzięła sobie za punkt honoru by mnie w anemie wpędzić..... chymmm chyba w marcu miałam badania zrobic

z psiapsiółka cosik nie halo.... sparaliżowało jej nogi.... od jutra mam mieć jakies rehabilitacje i naświetlania lampą przeciwbólową

moja dieta...... yyyy tak dieta....
5-6 skibek chleba z szynką i 3-4 cukierki czekoladowe....
jakoś obiadowa zupa mi nie smakowała....normalnie mi sie cofała a przeciez dobra jest!!

złapałam doła...... siedze i rycze...... czemu?? z wszystkiego po trochu.... boze jaka ja czasem jestem beznadziejna!!

.
  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    20 września 2012, 11:56

    nie jesteś beznadziejna, nawet tak nie mów, każdy ma czasem chwile załamania

  • agus2003

    agus2003

    20 września 2012, 10:39

    Oj tam zaraz beznadziejna. Kazdy czasami łapie doła, a ja to już jestem ekspert w dołowaniu się, wiesz przecież:DD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.