W poniedziałek już szkoła a za miesiąc mój synuś jedzie do sanatorium -sam na calutki miesiąc nad morze...szczerze wam powiem,ze obawiam się tego...
Ale cóż musi sobie jakoś poradzić.
Mam dzisiaj straszne nerwy-wszystko wyprowadza mnie z równowagi...każda pierdoła-nie wiem czy to ta pogoda tak na mnie działa-czy może okres..a może jeszcze coś innego...
Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej..
idę dalej sprzątać a potem szybki prysznic i jakiś drink-dzisiaj koniecznie!!!
Miłej nocki
marii1955
31 sierpnia 2012, 22:09Nie martw się - poradzi sobie - będą opiekunki . Trochę go do tego przygotuj psychicznie . A on chce jechać sam ? Do miłego ....
ewka58
31 sierpnia 2012, 21:56Wypij drinka i wyśpij się - może jutro popatrzysz na wszystko inaczej......A synuś da sobie radę no i będzie przecież miał piekę w sanatorium i będą też inne dzieci.....Dobrej spokojnej nocki
monika19722
31 sierpnia 2012, 21:14Widzę ze nie tylko ja mam dzisiaj chandrę. Muszę jutro wstać o 4-tej i siąść za kierownicą bo też złapałabym za drinka. I to pewnie nie jednego ;0)
nora21
31 sierpnia 2012, 20:58na pewno będzie dobrze :) ale mamusia pewnie będzie bardzo tęskniła :)
roogirl
31 sierpnia 2012, 20:57Nie obawiaj się, na pewno da sobie radę. Pzdr!