Witajcie drogie vitalijki!!
Dziś pierwszy dzień wiosny! WRESZCIE! Tak długo oczekiwana wreszcie przyszła,
wczoraj objawiła się w postaci 20stopni i słońca, dziś trochę deszczu z rana, poza tym słońce, ale zimno, brr!
Przyszła wiosna, a to oznacza że za 3miesiące przyjdzie lato! I jak z naszymi przygotowaniami do bikini..?
Jakoś nie mam weny żeby pisać, chcę powiedzieć tylko że ten tydzień jak najbardziej na plus mi wyszedł:
Ćwiczeniowo:
Poniedziałek - ćwiczenia siłowe (1h) pakujemmyy:D
Wtorek- Orbitrek (1h)
Środa - ćwiczenia siłowe (1h)
Czwartek - Bieganie (1:11h)
Piątek - Orbitrek(1h), Zumba (2h)
Sobota i niedziela.. standardowo idę do pracy, więc uznaję ten dzień jako wolny od wysiłku.. Co nie do końca jest prawdą bo cały dzień jestem w ruchu.
Spacerów nie liczę, codzienne minimum to 6km (na uczelnie i spowrotem), a jak na siłownie idę to jeszcze 2km extra,
jedynie w poniedziałki przemierzam około 17km piechotą (co zapisuje na endomondo, bo to nie mały dystans ;p)
Generalnie na siłownie od początku marca regularnie chodzę, tyle że poprzednie 2tygodnie robiłam treningi co 2 dzień.
Robię też wyzwanie -przysiady, nożyce i brzuszki.. zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jeśli chodzi o dietę, to wrzucę jadłospis w niedzielę wieczorem, żeby zamknąć ten tydzień.
Dziś wrzucam foty z wczorajszego treningu i coś z fotomenu..
niezbyt dietetyczny - Simit (precel)ale co tam, ważne że smaczny
Równo miesiąc do urodzin. Celu 65kg na bank nie osiągnę (na pewno nie w zdrowy sposób). Więc cóż trzeba spojrzeć
prawdzie w oczy.. liczę na szóstkę z przodu, a co będzie za szóstką stało to się zobaczy..
Pozdrawiam,
bądźmy piękne na wiosnę!
Himek
23 marca 2014, 17:19Długo ćwiczysz z tymi siłowymi. Fajnie jakbyś rozpisała na czym i ile robisz powtórzeń. :)
nihilll
23 marca 2014, 13:45Jeszcze raz musiałam doczytać Twój plan na tydzień, bo ogromnie dużo tego...Życzę miłych treningów :D
nihilll
23 marca 2014, 13:43wow...ładne buciki :) Pogoda dopisuje to warto korzystać.
CzekoladowaSilje
23 marca 2014, 09:32Generalnie to tez jestem zaskoczona bo odchudzam się tak jak zawsze... tyle tylko że więcej jem.... i piję zieloną kawę... więc w sumie powinno mi wolniej spadać... ale może to ta kawa?xD chociaż nie zawierzała bym temu ;p
CzekoladowaSilje
22 marca 2014, 08:33Dzięki i oczywiście masz rację ^.^
laauraa
22 marca 2014, 06:12to ja myślałam, że dużo chodzę, ale chyba jednak nie :D
CzekoladowaSilje
21 marca 2014, 23:40Widzę że i ty się wciągnęłaś w ćwiczenia ;p Ja podobnie chodzę od początku marca ^.^ chociaż u mnie jak z większością rzeczy (tylko dlaczego nie z nauką?!) wyszło że się pomału uzależniam... jak nie mogę iśc poćwiczyć to jestem po prostu chora x.X Dzisiaj mam dzień resta + pierwszy dzień okresu... to normalnie chodzę po ścianach xD próbowałam pisać licencjat ale bez wybiegania się trudno mi się skupić ;c po napisaniu dzisiaj 4 stron wymiękłam ;/ i tak skacze to na vitalii i to na blogch kulinarnych xD
aeroplane
21 marca 2014, 22:53boski precelek :) mega aktywnosc!