Powiem szczerze, że nie wiem jak będzie dalej ale póki co to w każdą sobotę wchodzę na wagę z duszą na ramieniu, nie wiem czy waga będzie mniejsza, większa czy też ani drgnie. Niby trzymam się diety, choć nie mam w domu wagi spożywczej i czasami ciężko mi coś zważyć, wszystko więc przygotowuję na oko i z pomocą super stronki Dzisiaj jeszcze doszłam do wniosku że jednak muszę bardziej regularnie ćwiczyć. Wyszukałam gdzieś w czeluściach swoich szaf płytę Ewy Ch. Nazwa treningu to turbo wyzwanie i dziś spróbuję, zobaczymy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
NiebieskaZabka
22 stycznia 2017, 13:40Super :-) Gratuluję spadku wagi :-)