Ufff...ostatnią pracującą niedzielę maja mam za sobą... Myślę, że mój tryb żywienia od razu to zauważy
Dzisiejsze menu:
1.Woda z cytryną, musli z mlekiem, kawa z mlekiem.
2. Jajecznica z trzech jajeczek, chleb ziarnisty bez mąki.
3. Kawałeczek schabu ze śliwką.
4. Dorsz pieczony w folii x2
5. Karczek, kasza gryczana, surówka z kapusty pekińskiej
Papatka-78
23 maja 2016, 09:49myślę że wieprzowinki powinieneś się pozbyć z menu:) i z tego co mi mówiła kiedyś dietetyczka to chlebki bez mąki z samych ziaren są zarąbiście kaloryczne, więc uważaj na nie:) może lepszy razowiec lub orkiszowiec???
GrzesGliwice
23 maja 2016, 19:36Kaloryczne? Niech są....zjem po prostu mniej ;-) Hi hi A tak na poważnie to wezmę to pod uwagę. Inna sprawa, że zaleca się jedzenie wszelkiego rodzaju ziaren....
Papatka-78
24 maja 2016, 06:54100 gr kurczaka czy indyka = 50 gr wieprzowiny :) a to tak:) :) zaleca się ale taki chleb z samych ziaren jest kosmicznie kaloryczny:) może lepiej do innych posiłków dodawać np sezam pestki dyni słonecznik czy siemie lniane:)
GrzesGliwice
24 maja 2016, 08:31No ok... ;-) Na dzisiaj przygotowałem gotowane udko z kurczaka, kaszę gryczaną i surówkę z kiszonej kapusty i co się okazało? -że wyszło z tego 915 kcal! Masakra...a gdzie reszta posiłków?
Papatka-78
24 maja 2016, 09:45hahah proponuję vitalię ihihhi może za dużo ?? poza tym udko jest niekoniecznie dobre:) może zamień na pierś?
GrzesGliwice
24 maja 2016, 09:55Za późno -już przygotowane :-)
Papatka-78
24 maja 2016, 10:09hahaha to smacznego:)