Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2gi tydzień P90x3 dzień 1szy


Już drugi tydzień p90x3 się zaczął, nawet nie wiem kiedy to się zdarzyło.....
Czy czujecie się tak?:


Bo ja chyba nie i dobrze mi z tym ;)
Rano mimo wolnego dnia zrobiłam trening, potem dołożyłam dwa krótkie filmiki z Tiffany, bo czytam o niej u kilku dziewczyn i chciałam spróbować, ale jak dla mnie bez szału, wolę dokładać Zuzkę, po ZWOWach pot mi cieknie a trwają tyle samo i czuję mięśnie.
Dziś sobie abs z Tiffany nieświadomie przedłużyłam, bo filmik się zaciął w momencie jak nogi były pod kątem 45stopni i po dłuższej chwili się zorientowałam, że ona nie gada ;)

Wczoraj rano też zrobiłam trening rozciągający. A dziś męża ciągle brałam do tańca, bo puszczał skoczną muzę, nawet lambadę zaliczyliśmy.

Dietowo jest dziś super, wczoraj też było ok. Nie mam czau się rozpisywać, rano była owsianka, potem jogurt z kaki i słonecznikiem, obiad to warzywa duszone al dente cebula, papryka, cukinia, pieczarki, do tego dwa jajka sadzone.
  • maryszekabary

    maryszekabary

    8 stycznia 2014, 15:30

    hahahah ja bym w takim razie nie wytrzymała nawet połowy Twoich treningów! Mnie wszystko boi po Tiffany na razie... A z tym zaciętym filmikiem z Tiffany to ubaw hahaha trening przedłużony :)

  • Mileczna

    Mileczna

    8 stycznia 2014, 07:47

    wiesz te "przełomy" to ja raczej traktuję z przymróżeniem oczu mimo wszystko :) raczej taka zabawa i coś mi sie wydaje ,że zaczynam z tego wyrastac - ale tym razem mnie to nie cieszy :) tak czy tak najserdeczne zyczenia na nowy rok :) a runners world zamówiłas prenumerate?

  • wiossna

    wiossna

    7 stycznia 2014, 22:02

    Nie będzie już gruszki, teraz jest walka w avatarze. Bo w rzeczywistości też jest.

  • Beta75

    Beta75

    7 stycznia 2014, 15:09

    ja tego po świętach nie odczułam tak mocno, ale jednak. Teraz głowa do góry i do roboty, pozdrawiam

  • Mileczna

    Mileczna

    7 stycznia 2014, 10:55

    zdecydowanie mi sie takiego "efektu" udało uniknac :))) choc wiem ,że przez całkowite wywrócenie trybu dnia na 2 tygodnie rozregulowałam się nieco ,a ograniczenie aktywności fizycznej napewno poskutkowało nadrobieniem tych paru kilo... Tobie widzę idzie rewelacyjnie! zatem wielkie gratulacje!

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    7 stycznia 2014, 10:54

    Nic tylko brać z Ciebie przykład, ja ostatnio coś błądzę!

  • MIPU91

    MIPU91

    7 stycznia 2014, 00:47

    hehe obrazek dobry:]to pohulaliście z mężem fajnie :]

  • holka

    holka

    6 stycznia 2014, 23:43

    Ja się zdecydowanie czuję jak ta czerwona bulwa :/ ale przed świętami też nie było wcale dobrze...Super że trwasz na zdrowej drodze :)

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    6 stycznia 2014, 23:22

    świetnie Ci idzie :):):) Ja się czuję jak ta kuleczka z rysunku nr 2 , a i przed świętami nie było wcale lepiej ;/ pozdrawiam :)

  • wiossna

    wiossna

    6 stycznia 2014, 22:34

    bardzo ładne menu :)

  • NaDukanie

    NaDukanie

    6 stycznia 2014, 20:46

    No to pięknie. Dajesz z siebie wszystko i tak trzymać.

  • Envi40

    Envi40

    6 stycznia 2014, 19:46

    Aż tak źle nie jest;)) A powiem nawet - jest coraz lepiej:)

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    6 stycznia 2014, 18:55

    pieknie - dieta i cwiczenia :)

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    6 stycznia 2014, 18:00

    Na szczęście nie czuję się tak, ale jestem już bardzo znudzona tymi świętami :) dobrze, że to koniec :)

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    6 stycznia 2014, 18:00

    Na szczęście nie czuję się tak, ale jestem już bardzo znudzona tymi świętami :) dobrze, że to koniec :)

  • Asik1603

    Asik1603

    6 stycznia 2014, 17:39

    Na szczęście tak się nie czuję:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.