Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8my tydzień 4ty dzień rev abs


Napisałam się i wpis mi wcięło...
Jestem nadal pełna energii. Mimo, że nie mogłam w nocy spać, wczoraj za długo spałam.
Z boku na bok, w końcu koło drugiej poszłam do kompa i potem zasnęłam ale na kanapie, bo pomyślałam, że w łóżku zrobi mi się za dobrze i rano nie wstanę.
Wstałam przed ósmą trochę zakręcona, ale odpaliłam trening i już było wszystko pięknie, pot się lał, już zwyczajowo dołożyłam hip hopa, super relaxik po treningu, a na pewno też wzmacnia kondycję i mięśnie brzucha jak się dobrze pracuje miednicą.

Wczoraj pochłonęłam:
-owsianka
-jogurt z pół mango, pół kaki i błonnikiem
-udko, marchew z groszkiem, jajko, kalafiorową (w tej kolejności, bo cały czas coś za mną chodziło i na koniec sobie przypomniałam o garnku zupy)
-kanapka z jajkiem, druga z żółtym serem, papryka
-pół szklanki soku jabłkowo-marchwiowego ze zmixowanym bananem
-kawałek czekolady tym razem mlecznej kawowej

I text znaleziony na stronce Ewy Chodakowskiej, podpisuję się pod nim.
"Dziewczyny/kobiety - zamiast pisac... "a ja nie moge, nie moge sie zmotywowac, nie dam rady itp" - powiem krotko - prawdopodobnie niewiele w zyciu osiagnelas i osiagniesz. Zawsze bedziesz narzekać, ze inni maja lepiej, wiecej i zawsze im sie udaje. Poloz na jednej rece swoje narzekanie a ana drugiej swoje marzenia - jestem pewna,ze narzekania przeciaza. A przeciez to ty sama mozesz zmienic wszystko - nikt za ciebie tego nie zrobi. Wiec albo wez sie w garsc i zrob cos z tym swoim życiem. Zycie jest dokladnie takie jakie stworzymy ani mniej ani wiecej...
  • Kasia2701

    Kasia2701

    6 grudnia 2013, 06:11

    Masz rację nikt życia za nas nie przeżyję więc od nas zależy jakie ono będzie, ja obiecałam sobie przed sanatorium że będę pod koniec zginać kolano w 100% i dopięłam tego w 90% ale zawsze do przodu nie poddaje się w walce o siebie. Oby tak dalej kochana trzymam kciuki buziaczki:))))

  • Wonkaa

    Wonkaa

    5 grudnia 2013, 22:30

    Hihi, czemu ufam czerwonemu? bo jest duży :-)) A Ewa Ch budzi ostatnio mocne kontrowersje i rozgrzewa emocje. Jako trenerce nie można jej odmówić skuteczności, i stworzenia dobrego stylu i mody, ale charakterek to ma wredny, trochę za mało w niej życzliwości. Zawsze uważałam, że jeśli jakiś autorytet za dużo gada to tylko traci na tym. Ale co tam Ewka, Gruszkin-ka nam wyrasta na nową Guru od treningów i Ciebie to byśmy wszystkie słuchały :-)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    5 grudnia 2013, 14:47

    Może nie we wszystkich dziedzinach życia, ale to co piszę Chodakowska to prawda ;) U mnie moc wróciła i przyznam szczerze że też wolę siebie taką pełną energii niż takiego ochlapusa jakim byłam przez kilka ostatnich dni :))

  • holka

    holka

    5 grudnia 2013, 12:29

    Hmmm....a ja uważam,że w zyciu bardzo wiele zależy od szczęścia,przypadku...nasza praca i wysiłek to jedno ale życie pisze swoje scenariusze...na pewno to co mówi Chodakowska mazastosowanie w kwestii diety i ćwiczeń aby "wypracować" fajne ciało...Ale "życia" sami sobie nie tworzymy ...polecam film Woodego Allena "Wszystko gra"

  • HelloTitty

    HelloTitty

    5 grudnia 2013, 12:07

    Uuuu...bo było okrutnie szczere-idę poćwiczyć. Dzięki :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.