Zaliczyłam właśnie osławionego kilera Chodakowskiej, no może skalpel jest bardziej osławiony, bo jest pierwszym jej treningiem i bardziej lajtowym.
Cudny ma tekst: "musisz nauczyć się odpoczywać w trakcie kardio".... facepalm...
Wstyd się przyznać, ale w czasie wielkiego bumu na Ewę znałam tylko jej skalpel. Kilera raz przejrzałam na szybkich obrotach, ale nigdy go do tej pory nie ćwiczyłam.
I muszę przyznać, że daje popalić. Skończyłam mokra, czerwona.
Ale brakuje mi u niej tej energii co ma np. Shaun T i wg planu od poniedziałku zacznę na nowo z nim treningi.
Kiler jest wydajnym treningiem i wydaje mi się, że świetnie się sprawdzi na przemian ze skalpelem. Nie wypowiadam się na temat innych treningów Ewy jak turbo, czy z gwiazdami, bo mimo, że mam płyty i pliki na kompie to nawet ich nie przejrzałam.
Może jeszcze w tym tygodniu do nich zajrzę.
Z innej beczki, kupiłam sobie wczoraj w lidlu kozaki oficerki za zabójcze 65zł, oglądałam je bez przekonania, bo nie skóra, bo rozmiarówka od 38 a ja mam 37, ale jak założyłam to okazało się, że włożę wkładkę to nie będzie źle, ale dopięłam się w łydce.
A ja mam taki obwód łydki, że zawsze mam problem z wysokimi butami i kupuję tylko krótkie. A te mają gumkę w łydce i dały radę.
Też macie problem z wąskimi cholewkami? Czemu nie robią różnych rozmiarów.
Wczorajsze menu:
8.00 dwa jajka, dwie kromki chleba IG, pomidor
11.00 pół puszki tuńczyka w sosie własnym, 1/4 puszki kukurydzy, pięć oliwek
14.00 szklanka soku marchwiowo-jabłkowo-grapefruit z sokowirówki
15.30 ryż, kurczak z cebulą i ananasem, brokuły z marchewką na parze, szkl soku z sokowirówki
17.00 banan
19.30 tuńczyk z kukurydzą i serkiem wiejskim lekkim
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Maarchewkaa
4 października 2013, 10:25no ja tez mam problem z łydkami...katorga...pierwsze wysokie buty jakie udało mi sie kupic, kupiłam w zeszłym roku...w BOTI. hehe ;)
schocolate
3 października 2013, 20:46Widze, ze nie tylko ja mam problem z niezbyt waskimi lydkami :( Kazde kozaki jakie przymierzam sa za ciasne... a szkoda :/ Fajnie, ze trafilas na jakis "normalny rozmiar".. :) Co do Chodakowskiej- nie jestem do niej przekonana, tzn do jej treningow- nie sa dla mnie... za nudne. A pytalas jak przezylam active walk... hmmm przezylam, ale bylo ciezko. Dzisiaj bylam na drugim treningu i bylo juz ciut latwiej :) milego wieczorku i nocy :)
holka
3 października 2013, 14:00Ja widziałam przelotem treningi Chodakowskiej i wiem ze mnie na pewno by zabiły ;) zresztą z moim brakiem kondycji to wszystko jest trudne do wykonania...U mnie z kozakami nie jest tak najgorzej...akurat nogi to chyba najszczuplejsza część mojego ciała :)
lovecake33
3 października 2013, 13:54No ja tez mam problem z kupieniem kozaków :/ Gratuluję kilera. Ewki nie lubię, nie motywuje mnie tylko wkurza :D Brakuje jej mocy, energii którą ma ShaunT, MelB czy Jillian.
jestemaleznikam
3 października 2013, 13:53A co będzie jak się wszystkie skończą ? wymówki oczywiście :D
piekna.i.mloda
3 października 2013, 13:50ja tez mam z tym problem, gumka to dobre rozwiazanie :))
jestemaleznikam
3 października 2013, 13:04Co do kozaków to różnie, ale należę do tych osób co mają wielką górę i chude nóżki :(:(:(:( i najczęściej wyglądam co najmniej śmiesznie :D dzięki za podpowiedzi zobaczę jak dzisiaj pójdzie :)
MllaGrubaskaa
3 października 2013, 10:51Brawo za Kilera, ja raz spróbowałam, ale miałam kiepski biustonosz i o ile przy innych ćwiczeniach jakość biust mi trzyma tak przy tych podskokach było mi strasznie nie wygodnie, ale może już niedługo zafunduje sobie porządny sportowy staniczek i wtedy przetestuję treningi Chodakowskiej :))Miłego dnia!