Dziewczyny wszystkiego najlepszego. Dziś mąż przyniósł mi kwiatki nad ranem do łóżka, miła pobudka. Niestety tylko na kwiatkach się skończyło... ale od czego jest wieczór ;)
Wczoraj planowałam zrobić trening, ale mąż mi zabronił, powiedział, że za słaba jeszcze jestem, a jeszcze miałam sporo klientów i faktycznie padłam jak wróciłam z zakładu o 20.30.
Katar i gardło jakby ręką odjął i zastanawiam się czy to nie pomogła czasem lampa solux, którą się naświetlałam pierwszy raz przy przeziębieniu. Kupiłam ją na zatoki i te mi wyleczyła w trymiga.
Przy okazji przeczytałam o lampie i cellulicie, że pomaga rozgrzewając tkankę, tylko kiedy ja mam wystawiać tyłek na to czerwone światło?
http://wszystkoocellulit.blogspot.com/2011/02/lampa-co-zdrowia-i-urody-doda.html
I uwaga, palce mi schudły, pierwszy raz od ponad roku wcisnęłam obrączkę i pierścionek zaręczynowy, jeszcze nie jest swobodnie, ale założyłam, a tak zastanawiałam się czy nie powiększyć, ale cały czas miałam nadzieję, że to ja się do nich dopasuję. I udaje się.
Jeszcze raz życzę wam cudownego dnia, mimo, że u mnie za oknem chmury i wiatr.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AnielaKowalik
10 marca 2013, 05:39To bardzo fajnie, swobodnie zakładać obrączkę :) Pozdrawiam :)
holka
9 marca 2013, 23:41Miałaś bardzo miłą niespodziankę...ale dobrze,że zabronił Ci ćwiczyć,lepiej się wykurować do końca...Ja moją obrączkę powiększyłam na 15 rocznicę ślubu gdy dawałam je do odnawiania,bo od ślubu jakoś tak niepostrzeżenie +20 przybyło...jak schudnę nie będę miała co nosić ;)
jestemaleznikam
9 marca 2013, 00:19Jaki twój mąż romantyczny jest , strasznie miło :) a co do więcej to zrobię więcej, obiecuję :) a i jak się lepiej poczujesz to zrobisz skalpel ??? jestem ciekawa różnicy :) pozdrawiam i przyjemnego wieczoru Ci życzę :*
wolskae
8 marca 2013, 19:26Ja już niedługo będę mogła zdjąć obrączkę ;) Pozdrawiam.
piekna.i.mloda
8 marca 2013, 19:05podziwiam i nasladowac zamierzam :))) moje pierscionki tez sie jakos dziwnie pomniejszyly, moze od wody sie skurczyly... kto wie ? :)))
Mileczna
8 marca 2013, 13:30Gratuluję obrączkowego sukcesu!! To chyba milsze niz wejść w stare spodnie :)
NaDukanie
8 marca 2013, 10:38No to super, mnie za to obraczka robi sie ciasna :) milego dzionka bo juz sie fajnie zapowiada...
MllaGrubaskaa
8 marca 2013, 10:35Miło Ci się dzień zaczął ;)) Wszystkiego naj w dniu naszego święta :))
ognik1958
8 marca 2013, 10:07Z okazji Święta Kobiet ,wszystkiego najlepszego, zdrowia ,szczęścia upragnionej sylwetki i zadowolenia z rzeczy małych i dużych -życzy tomek :) :) :)
domino71
8 marca 2013, 09:50Ja jeszcze swojej to raczej długo nie wcisnę,ale nic to, mam do czego dążyć :)
grubelek1978
8 marca 2013, 08:58ta luźniejsza obrączka to taki prezent z okazji dnia kobiet :) u mnie również pogoda byle jaka... ale cóż....
AnaWK
8 marca 2013, 08:57Ha ha ha też już mogę nosić obrączkę :)) POZDRAWIAM ;)
anabel87
8 marca 2013, 08:39wszystkiego dobrego :) a widać postępy jak nawet obrączka się mieści ;) powodzenia