Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 2gi dzień 2gi


Trening był dziś typowym cardio, jeszcze z godzinkę czułam się jak dętka, ale było to super uczucie i zaczynam je lubić.
Na obiadek dziś znów miałam mało czasu więc była pierś na patelni grillowej i marchew z groszkiem na mleku, mężowi zagęściłam mąką, swoją porcję odłożyłam bez mąki.
Skusiłam się na kilka paluszków, ale max5 więc nie liczy się ;)
Nie wiem czy zauważyłyście, ale prawie wcale nie jadamy ziemniaków itp, czasem ryż albo makaron, od ładnych kilku miesięcy na obiad u nas są tylko warzywa z mięsem, chyba, że w weekendy jak synkowie się zjawią.
Kolacyjka to były dwa jajka na miękko, pomidor, kawałek ogórka i ok10 oliwek, do tego zielona herbata. W ogóle nie pijam czarnej herbaty od kiedy przestałam słodzić ze 4 lata temu, nie smakuje mi, toleruję tylko zieloną liściastą, albo expresową grapefruitową z biedronki, polecam, no i różne owocowe.
Ostatnio zaczęłam myśleć o swojej skórze, co to będzie jak schudnę, bo teraz na brzuchu mam jej sporo, więc zaczęłam czytać i zaczęłam się szorować na sucho szczotką
czymś takim, tylko nie wiem jakiej firmy
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43594
przyjemne uczucie, muszę się rozejrzeć za taką na rączce do pleców, bo nie zawsze mąż jest w zasięgu ręki. Podoba mi się, a efekt ponoć lepszy niż balsamowanie o czym i tak najczęściej zapominam, albo się nie chce, ale muszę się zmotywować i balsamy używać, a wczoraj wyrzuciłam 4 przeterminowane :(
Jutro mam dość stresujący dzień, aby dotrwać do 13tej, a potem obiadek i spóźniony trening, bo rano będę czym innym zajęta. A jutro czeka mnie półtoragodzinna yoga, mam już klocki do niej żeby wszystkie ćwiczonka wykonywać prawidłowo.
  • wolskae

    wolskae

    16 stycznia 2013, 11:50

    hihi, ja dzisiaj też zupełnie niezależnie wygrzebałam szczotkę z włosia i natarłam brzucho, biodra, tyłek i uda. I pomyślałam, że mogłabym to utrzymać przez jakiś czas. Mój brzucho najwięcej dostał w czasie ciąży (15 lat temu) i ciągle jest tak krepa. Wiem że cudów nie będzie, ale jak jest lepsze ukrwienie to i tłuszcz lepiej schodzi.

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    16 stycznia 2013, 01:11

    właśnie oglądam szczotkę , fajnie że o tym pomyślałaś ja jakoś nie zdążyłam, a jak schudne to ze skóry na brzuchu torebkę i buty by się dało uszyć ;) Obiadki mimo że szybkie to i tak niezłe ,powodzenia z yogą :):):)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.