Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
53 dzień


Waga 62,9 kg, więc ciągle stoję w miejscu. Rano miałam zamiar ćwiczyć, ale było tak duszno, że zrezygnowałam, po czym zmieniłam zdanie, bo dzieci chwilowo były czymś zajęte :p ale na spokojnie 10 min lekkiego cardio i Mel B Brzuch. Wczoraj córka nie dała mi ćwiczyć na komputerze, więc było kilka min skakanki, kilka min Twistera i zestaw ćwiczeń na brzuch z nowego Shape'a, płyty z nowego Shape'a jeszcze nie testowałam, no bo kiedy :| ciągle siedzę z dziećmi

  • Grusia24

    Grusia24

    9 lipca 2015, 13:23

    ja córce mówię, że mama na plażę nie pójdzie jak nie poćwiczy i czasem działa, ale moje dzieci są ciężkie do negocjacji, szczególnie że syn jest autystyczny i nie rozumie po co mama fika pajacyki

  • angelisia69

    angelisia69

    8 lipca 2015, 16:59

    a w czym dzieci przeszkadzaja?Ja swojego syna od malego przyzwyczailam ze mama ma czas dla siebie i wtedy cwiczy i nie mozna jej przeszkadzac,jak marudzil na poczatku to go zachecalam do cwiczen ze mna i cwiczylismy razem,ale pozniej mu sie nudzilo i uciekal zajmowac sie soba.Tak wiec jak sie chce to mozna ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.