Witajcie!
Bardzo Wam dziękuję za wiele ciepłych słów, to dla mnie bardzo ważne :)
Nie będę owijać w bawełnę, trochę w tym tygodniu nawaliłam, zakończenie miesiąca (czyli od rana do wieczora w pracy), pierwsze rozpoczęcie roku szkolnego u mojej córy i wiele emocji. Może i było mało czasu na jedzenie,ale i na ćwiczenia,a kalorie uzupełniałam niezdrowym jedzeniem.
Piszę,że nie jest źle,bo nie przytyłam. Ale mogłam coś schudnąć, a tutaj dupa i to na dodatek dość duża :) Dzisiaj ładnie zaczęłam,zaplanowane mam 5 posiłków i nie ma zmiłuj się :D Od dzisiaj codziennie będzie wpis z podsumowaniem :D ZOBACZYMY :)
Idę odwiedzić moje motywacje i chyba zrobię sobie zdjęcie,żeby mieć dowód :P
Miłego dnia Kochane :)