No i odważyłam się wejść dzisiaj na wagę. Pokazała -1,1 kg od ostatniego ważenia.. które było ponad 2 tygodnia temu. Nie jestem zadowolona z wyniku. Ale nie jest też źle.
Pomiary też nie wyszły dobrze. Spadły mi piersi, ale w brzuszku i w tali więcej. Pewnie do dlatego, że przez okres jestem jeszcze opuchnięta i wzdęta. Sprawdzę za parę dni. Kolejne ważenie w niedziele.
Na orbisiu zrobiłam dzisiaj 60 min/17,8 km/500kcal
Do południa kompletnie brak czasu. Cały czas poza domem. Ale załatwiłam co miałam załatwić i przy okazji spotkałam się z koleżanką. Powiedziałam jej, że dzięki niej chce mi się bardziej starać i dbać o siebie. Bo to prawda. Chcę ładnie wyglądać przy niej. Nie tylko dla facetów się stroimy
Gdy wróciłam to też ciągle coś było do roboty. Jak nie gotowanie, to karmienie córci, jak nie karmienie to składanie prania, jak nie pranie to orbitrek. I tak w kółko. Co do gotowania to na szybko musiałam dzisiaj coś sobie zrobić. Kurczak się szybko robi. Mam już wprawę w jego przyrządzaniu. Przez te 8 tygodni jem go codziennie po 3 razy Jeszcze mi się nie znudził. Dziś na patelni oprócz fileta znalazły się pieczarki, papryka, cukinia i makaron razowy. Przyprawiłam ziołami prowansalskimi i curry. Palce lizać Na podwieczorek było to samo bez makarony ale z dodatkiem mrożonej włoszczyzny i koperku. Też smaczne, ale nie tak jak za pierwszym razem.
Z tego całego zamieszania rano (a miałam iść tylko do przychodni) nie zjadłam 2 śniadania. W pośpiechu zjadłam tylko jabłko. Jestem jakaś nie dojedzona przez to. Ale zaraz obowiązki wieczorne to nie będę miała czasu myśleć o jedzeniu. Potem zjem jeszcze omleta z pomidorami i migdały.
Rozpisałam się dziś jak nigdy.. a miałam tylko napisać o ważeniu. Ściskam
BridgetJones52
29 października 2015, 12:37Makaron wygląda obłędnie. Ja uwielbiam wszystko co z cukinią. To chyba moje ulubione warzywo, no na równi z pomidorem. To bardzo niesprawiedliwe, że pierwsze co leci to biust, a ostatnie to brzuch. Ja miałam tak samo, po odchudzaniu z piersi niewiele mi już zostało.
grubciaakasia
29 października 2015, 16:24jak tam dalej będzie to mój biust też zniknie :( już teraz zauważam że jest go mniej i teraz fajnie wygląda :) ja też uwielbiam cukinie, ale nie wiele z niej robię. chciałam zrobić faszerowaną, ale nie chce mi się chodzić i szukać mięsnego gdzie mielą mięsko z indyka, a najlepiej by jeszcze było jakby to nie była pierś. a Ty co robisz z cukini ?
BridgetJones52
30 października 2015, 21:40Cukinię często robię w ten sposób co Ty, czyli jako dodatek do innych warzyw. Oczywiście robię też moje ukochane leczo z cukinią. U mnie hitem jest też cukinia z serkiem almette, smażona na patelni. Bardzo prosty przepis: cukinię kroję w kawałki, przesmazam chwilę na patelni, ja lubię cukinię lekko twardą, więc krótko smażę. Doprawiam solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi, dodaje czosnek i od razu wyłączam kuchenkę. Na koniec dodaje serek śmietankowy almette, dosłownie odrobinę, bo nie jest to najzdrowszy produkt. Jest to proste ale bardzo smaczne danie. Lubię też cukinię pieczoną w piekarniku, dodaje ją również do szaszłyków. No i oczywiście jem też cukinię na surowo, jako dodatek do surówki. Jestem wielką fanką cukinii: )
grubciaakasia
31 października 2015, 07:47na surowo to bym chyba nie zjadła, bo kiedyś miałam w sałatce w restauracji i nie za specjalnie. lubię też obtoczone w jajku i bułce, ale teraz na diecie to nie można.
Idealnawaga1
29 października 2015, 11:23Kocham taki obiadek...u mnie jak narazie nr 1. Szalejesz Kasiula :-) Super!
grubciaakasia
29 października 2015, 11:41u mnie też ;) jak jeszcze tak będę szaleć to może w niedziele pokaże ok 85 ?
Idealnawaga1
29 października 2015, 11:43Wow...normalnie niedługo mnie dogonisz :-) Ciekawe co u mnie jutro pokaże???
grubciaakasia
29 października 2015, 11:44na pewno będzie spadek :) dogonię, ale pewnie nie przegonię ;)
Idealnawaga1
29 października 2015, 11:52Spoko spoko...ja kończę na 68 wiec możesz śmiało mnie przegonić :-)
czarnaOwca2014
28 października 2015, 17:25Każdy spadek powinien cieszyć. Potem pójdzie z górki :P
Maarchewkaa
28 października 2015, 08:18mnie w tym miesiącu waga tez zbytnio nie rozpieszcza, ale nie poddajemy sie :) biegniemy na orbim dalej :D
jamida
28 października 2015, 01:03Cieeesz sie z tegp kilograma ;P ja bym sie cieszyla.
balbinka21
27 października 2015, 20:47Wyniki super ☺ obiadek bardzo smacznie wygląda ☺
Kasia7111
27 października 2015, 19:33Tempo utraty wagi w sam raz :-) Gratuluje i życzę dalszych spadków :-)
jaworek90
27 października 2015, 19:20:-)
Marysiazlota
27 października 2015, 18:48-1,1kg ładnie:))) i na orbitreku dajesz czadu:)) powodzenia:))