Chciałam napisać małe sprostowanie od nośnie poprzedniego wpisu.. a konkretnie odnośnie mojej diety. Wiele w tej diecie mi odpowiada. To nie jest dokładnie tak, że się katuję
Jem 5 posiłków dziennie, nie głodzę się jedząc ok 1200 - 1400 kcal Każdy posiłek składa się z białka (białko jaj, drób,ryby, soczewica), w 3 posiłkach są węglowodany, owoce jem na śniadanie, a do każdego z pozostałych posiłków staram się jeść warzywa. Porcje są małe ale sycące. Nie smażę na tłuszczu, nie jem żadnych sosów.
Brakuje mi niektórych produktów tj kawa (z cukrem i mlekiem), nabiału, sera żółtego, mięska mielonego Brakuje mi również owoców o innych porach. Kawę czasem.. sporadycznie sobie robię. Zdarzyło mi się też raz czy dwa zjeść jabłko popołudniu.
Denerwuje mnie monotonia Ale staram się jak mogę kombinować. Ostatnio np zaczęłam sobie gotować zupy z filetem i ryżem, kaszą albo makaronem + warzywa.
Wytrzymałam już prawie 7 tyg więc co to jest dla mnie jeszcze 5!? Dam radę A potem zmiana o 160 stopni.. tylko jak to wpłynie na moją wagę.. Może zacznę wprowadzać zmiany małymi kroczkami.. może zacznę nawet w ciągu tych 5 tygodni
katy-waity
18 października 2015, 15:19a dlaczego nie jesz sera i innych rzeczy, które lubisz,? lekarz kazał? bo moze jesc przecież wszystko i chudnac, tu chodzi o ilosci....
grubciaakasia
18 października 2015, 15:30mam taka diete, ze te produkty mam wykluczone. ale wroce do nich
BridgetJones52
17 października 2015, 22:505 posiłków dziennie, to fajnie. Ale 1200 kcal to niewiele. Choć zdaje sobie sprawę, ze gdy odrzuca się wszystkie niezdrowe przekąski typu słodycze i chipsy, to nagle okazuje się, ze zdrowymi produktami czasem ciężko jest dostarczyć odpowiednią ilość kalorii. Monotonia to też duży problem, dobrze, ze starasz się urozmaicać swoje przepisy.
Idealnawaga1
17 października 2015, 17:30Ja bym stopniowo włączała inne produkty np do jednego posiłku. Nie wiem, szkoda też zaprzepaścić tego co już osiągnęłaś. Przemyśl...w sumie dobrze Ci idzie.
Maarchewkaa
17 października 2015, 12:51wiem o co kaman, maglując wciąż to samo, człowiek popada w monotonie :( ale dasz rade jeszcze 5 tyg :) co to jest :) ponad miesiac ;)
jamida
17 października 2015, 05:45No no ;) pieknie. Tez sie musze w koncu ogarnac
czarnaOwca2014
16 października 2015, 23:18Komentarz został usunięty
czarnaOwca2014
16 października 2015, 23:18Ee ja juz myslalam ze nie wiadomo jak twoja dieta wyglada ale widze ze calkiem niezle :):) Po 2 mc powinnas przywyknac do jedzenia takich rzeczy chodz powiem ci ze ja do dzis mam ochote czesto na ser zolty ktory uwielbiam! A kawe pije codziennie :))
saga86
16 października 2015, 21:55Jestem po rezygnacji z diety 1200-1400kcal teraz od 2 dni jem 1600 kcal i czuję się dużo lepiej, ale nie zapeszam zobaczymy dalej. Schudłam kilogram przez 2 dni, a wcześniej byłam ciągle głodna, więc obaliłam swój mit, że im mniej tym lepiej
balbinka21
16 października 2015, 20:41Gratuluję wytrwałości ☺ i życzę aby starczyło no jeszcze dłużej
marcelka55
16 października 2015, 19:54o 160 stopni? to co się zmieni? nagle będziesz jeść wszystko czego nie jadłaś, bo nie bardzo rozumiem? Fajnie, że nic nie smazysz. A powiedz przez te 7 tygodni ile w sumie Cię ubyło?
grubciaakasia
17 października 2015, 08:20ubyło prawie 7 kg. zmieni się dużo. np to że będę piła kawę taka jak lubię, będę robiła obiady na słodko np ryż z jabłkami. będę jadła owoce o każdej porze. będę jadła warzywa strączkowe. i mogłabym tak wymieniać i wymieniać..
Hiroki
16 października 2015, 19:20Jestem pod wrażeniem, że tak długo wytrzymałaś :D