W sumie nie wiem co napisać
Nie dawno wróciliśmy z Wrocka. W drodze powrotnej pojechaliśmy na pizzę. Zjadłam 3 kawałki. Ale powiem wam szczerze.. że zawiodłam się. Za wiele oczekiwałam i nie smakowało mi tak bardzo.. ale byłam mega głodna. Kolejny cheat meal za jakiś tydzień.
Od jutra siłownia przez 4 kolejne dni po 50 minut.
Niestety w sobotę nie pójdę na siłownię, bo jadę na warsztaty naleśnikowe PKU do Wrocka.
Ale w niedziele koniecznie rower. Bo w tym tygodniu trening musi być 5 razy.
Sadpotato
29 września 2015, 19:075 dni w tygodniu to dobry trening :) tylko nie odpuszczaj!
jaworek90
29 września 2015, 16:51Komentarz został usunięty
Hiroki
29 września 2015, 12:44Idea cheat mealu tak bardzo <3 A i treningi ładne w planach
mikelka
29 września 2015, 07:56Ale dajesz lalunia :) ja tez nie odpuszczam ..
Maarchewkaa
28 września 2015, 18:57Osz dawno nie jadlam pizzy...nawet nie mając diety :P Nie wiem jakoś mnie nie ciągnie :D za to wczoraj odwiedziłam sphinxa i zjadłam kurczaka z ryżem i surówkami...bardziej fit :) a mogłam wybrać zamiast ryżu frytasy :D ale tez mnie do nich na szczęście nie ciągnie :) ciagnie mnie za to do wielu innych rzeczy i pewnie sama nieraz zrobię cheat meal... :)
grubciaakasia
28 września 2015, 20:01mnie też długo nie będzie kusiło na pizzę, tym bardziej, że ta nie była za specjana..
czarnaOwca2014
28 września 2015, 18:22mm pizza cud miod i orzeszki :) Uwielbiam. Niestety dawno nie jadlam ;/
marcelka55
28 września 2015, 17:34Pizza na diecie? Fajnie! Też chcę taką dietę! A właściwie mam, bo ja wczoraj też szamałam :) Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa :)
grubciaakasia
28 września 2015, 19:59raz na jakiś czas moża sobie zrobic taki cheat meal, ja nawet nie wiedziałam ze tak sie to nazywa. trzeba pobudzić metabolizm.
BridgetJones52
28 września 2015, 16:23Pizza. .. uwielbiam. Gdzieś przeczytałam, że pizza jest jak sex, nawet gdy jest kiepska, to i tak jest dobra : D A co to są warsztaty naleśnikowe?
grubciaakasia
28 września 2015, 19:58uczą jak robić naleśniki pku, dla chorych na pku (fenyloketonuria) , tak jak moja córcia
BridgetJones52
28 września 2015, 21:22Ojej, przykro mi, ze Twoja córeczka jest chora. Właśnie poczytałam sobie o fenyloketonurii, bo nic nie wiedziałam o tej chorobie. Twoja córeczka nie może jeść wielu produktów, pewnie to trudna sytuacja, ale całe szczęście, ze są takie warsztaty, gdzie nauczą Ciebie jak przygotowywać posiłki. To na pewno bardzo cenna wiedza.