Jestem przed okresem, to zły czas na zaczynanie diety. Staram się nie jeść słodyczy i chyba się udaje, ale zapycham się owocami, a to nie dobrze... no nic. Nie jest najgorzej.
rano płatki jak zawsze, obiad zupa kalafiorowa, na kolacje buła z kiszonym, sałatą i serkiem szczypiorkowym
a między posiłkami różne przekąski np kawa latte, winogron, babnan, jabłko
jamida
25 lipca 2015, 20:12No dieta plus czas przed okresem to przerabany czas