Znowu pozwoliłam dopuścić do takiego stanu!
Ale chyba w porę się opamiętałam, a może troszkę za późno.
Pomiary i ważenie wypadły okropnie.
Brzuch mam wzdęty, czuję się jak balon.
Mam nadzieję, że za tydzień mój organizm choć troszkę się oczyści....
................i będą już efekty!
Dzień pierwszy czas zacząć.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
marcelka55
19 sierpnia 2013, 10:41Gdzie się podziewałaś??? :)
PuszystaMamuska
19 sierpnia 2013, 10:19A gdzie waga aktualna? Kochana.. spokojnie., ułóz sobie plan i do roboty... zobaczysz efekty szybciej niz myslisz.. buzka