Wczoraj pierwszy raz nie czułam głodu wieczorem, ale to pewnie dlatego, że sączyłam drinka.. głód poczułam dopiero jak szłam spać, czyli koło 23.
Dzisiaj mój mąż znowu gotuje, ale nie będę jadła, bo smaży filety w panierce. a ja zrobię sobie kapuśniak. Bo mam na niego już dawno ochotę. Pewnie zostanie mi też na jutro.
Jutro jest ten dzień, to już jutro... ehh moje pierwsze ważenie, buuu miały być pomiary, ale zapomniałam pożyczyć metra od mamy, mój się gdzieś zapodział i nie mogę do znaleźć. Planuje też wykonać kilka fotek sylwetki.
Boję się tak naprawdę, że tak się teraz napalam i ekscytuje, a potem przyjdzie taki czas (po miesiącu) i zapał zniknie i dietka zniknie :(
Mówię sobie, że nie tym razem, że dam radę, że teraz dam radę, że pokażę innym, ale w głębi bardzo się boję!! ;( buuu
Wczoraj zrobiłam sobie analizę na vitali, oto co mi wyszło:
Wyniki testu wskazują, że:Masz Otyłość
Aktualne BMI: 33.35 - Twój cel: 25.10
Poziom tkanki tłuszczowej: Aktualne: 49%
Jeżeli zmienisz swój sposób odżywiania cel osiągnę 22 marca 2014 70kg
Jeżeli zaczniesz stosować naszą dietę cel osiągnę16 czerwca 2012 70kg
przerażają mnie te dane :(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zemra79
8 stycznia 2012, 23:41Z nami dasz rade!!!!
dytkosia
8 stycznia 2012, 22:08Więcej wiary w siebie na pewno dasz radę
hana111
8 stycznia 2012, 20:49nie myśl o tym co może być !!! walcz !!! więcej wiary w siebie chyba wszystkie tego potrzebujemy
hana111
8 stycznia 2012, 20:49nie myśl o tym co może być !!! walcz !!! więcej wiary w siebie chyba wszystkie tego potrzebujemy
Antiko
8 stycznia 2012, 18:27A moze postarasz sie znalezc pozadny motywator. Cos co w chwili zalamania przywroci Cie na dobre tory. Chyba kazda z nas sie boi, ja na pewno.
Nina29.tarnow
8 stycznia 2012, 16:14Kapuśniaczek smakował? Ja dziś miałam na obiad udko z warzywami na patelnie jako dodatek :) Uważaj na alkohol bo to puste kalorie :) pozdrawiam
nowakala
8 stycznia 2012, 15:59Nie bój się załamania. Jak będzie Ci źle tomy jesteśmy od tego, żeby Ci pomóc.
P.Mycha
8 stycznia 2012, 14:37Kochana, chyba większość z nas czegoś się obawia w diecie czy też jak to będzie po.. ale jesteśmy tu by się wspierać, więc przy takim wsparciu damy radę - DASZ RADĘ!!!:)):*
marlenka15
8 stycznia 2012, 14:12Kochana ! Na pewno waga pokaże mniej ;) I póki będziesz na vitali masz nasze wsparcie !! ;) Na pewno Ci się uda ;) W czerwcu będziesz paradować w krótkich spodenkach ;) Zobaczysz ;)
malgorzaata
8 stycznia 2012, 13:55Ja też zaczynałam z poziomem tłuszczu 49% a teraz po 2,5 miesiąca odchudzania już jest 44%. Bądź konsekwentna, w chwilach zwątpienia wróć w pamiętniku do pierwszych dni, do pierwszego ważenia. Poczytaj wtedy jak bardzo byłaś zmobilizowana. To na prawdę działa :) Pozdrawiam cieplutko i wierzę że nie poddasz się po miesiącu. Dzielna z Ciebie babka, dasz radę! :)
Grazka19751
8 stycznia 2012, 13:53Nie martw się na zapas. Na razie zapał jest, a jak będziesz gubić kiloski i lepiej poczujesz się w nowych ciuchach to zapał jeszcze wzrośnie a nie zniknie ;-) Bedzie dobrze! :-)
maares
8 stycznia 2012, 13:39nie jestes sama!!! ja tez sie troche boje ze mi sie zapal skonczy, ale na razie sie nie zapowiada! czego i Tobie zycze!!! jak bedziesz sie pilnowac to na pewno Ci nie zejdzie do 2014!!! bez przesady - jedz do 1500 kcal dziennie z 3 razy w tygodniu zaserwój sobie cwiczenia tak po pól godz. i mysle ze do maja schudniesz tyle ile masz w planie :) trzymam kciuki
Pyzusiaa
8 stycznia 2012, 13:22Kochana nie jesteś sama , i ja mam obawy ,że nie wytrzymam ,że poddam się jakiejś pokusie , tłumacze sobie to tak ,że tak jak i nie przytyłam od razu tak od razy nie schydnę :) więc jak będę wybierać mądrze to co jem z czasem musi być jakiś efekt inaczej sie nie da :) mam słabość za dnia podjem coś , ale sie nie łamie :). Też bym musiała metra kupić i zacząc się mierzyć Pozdrawiam :*
Zulandia
8 stycznia 2012, 12:41Ja bym podchodziła do tej analizy z przymrużeniem oka, bo tak naprawdę każdy organizm jest inny. O matko filety w panierce, mniam! Podziwiam siłę woli ja bym nie wytrzymała! Powodzenia. :)
karola1222
8 stycznia 2012, 12:23te pomiary są dziwne więc się nie sugeruj nimi . na pewno będzie spadek ;)
wyslanniczka
8 stycznia 2012, 12:16ja tez robiłam tą analizę i się nie sugeruje tymi danymi ;p
SylwiaOna
8 stycznia 2012, 11:502014??? no co ty wez sie tym nie przejmuj. ja wczoraj rozmawiałam z moim wujkiem. wyobraz sobie, że ma lat prawie 70 - serio i schudł w ciągu 10 miesiecy 50 kg. Ale zmienił całkowicie swój tryb zycia. nie pił alkholu i nie podjadał.
ewela22.ewelina
8 stycznia 2012, 11:43czyli latem wskakujemy w bikini:D he he no nie boj sie:*:*:* bedzie dobrze!! czekamy na pomiary iw azenie::) powodzonka!!!:*
samotnapasazerka
8 stycznia 2012, 11:43I bez ich diety schudniesz tyle ile pragniesz ;) silna wola jest to sobie poradzisz jestem pewna ;)