Mimo tej duchoty lenic się za długo nie potrafię. Ale pomyślałam sprytnie i wstałam o 4.30 kiedy jeszcze było przyjemnie na dworze i działałam. Zaczęłam od zmiany pościeli, potem pranie, podlewanie w szklarni, tępienie ślimaków w ogrodzie, karmienie drobiu, podcinanie winorośli, drylowanie wiadra wiśni, oplewienie ogródka ( kopiata taczka chwastów wywieziona), zrobienie ciasta Chatka Baby Jagi ( fot. poniżej), gotowanie obiadu, sprzątanie całego piętra , parteru i klatki schodowej, napalenie w piecu, zakupy spożywcze i na koniec kąpiel w chłodnej wodzie by orzeźwic ciało i umysł
U większości z was sezon sloikowy w pełni. Ja narazie zbieram kompletuje przepisy na nowe fajne sałatki zimowe. Te dotychczas już się domownikom przejadly. Odpuszczam sobie tradycyjne ogórki na słodko, kiszone tez i buraczki z papryką. Pomysły na nowe wersje już są
Jutro tradycyjnie już jadę w trasę z Lubym. A aaaa. ... bardzo miłą zrobił mi dziś pobudke oj nie pamiętam już kiedy ostatnio było tak miło
A teraz proszę się czestowac. Niby taki imieninowy choć Marty dopiero w środę
Anpio7
2 sierpnia 2015, 22:37Grunt to miłe chwile we dwoje :) a w życiu jest lżej i weselej :) Tego Ci życzę cały czas
nikapl
27 lipca 2015, 10:45został ostatni kawałek się częstuje ;-))) ja to tak przy garach to nie lubi stać, jak mam ochotę na słodkie to kupuje sobie babeczke ..... uwielbiam je ;-)))) jedynie od święta .... pozdrawiam
gotisza
27 lipca 2015, 09:19U ciebie upały a u mnie tylko 13 stopni i deszcz brrrrrrrr
NaDukanie
26 lipca 2015, 13:31Ja to cie zabije za te ciasta... czy ty masz litosc nad nami :( hahahahaha
bajeczka675
26 lipca 2015, 01:45Podziwiam, bo ja bym za nic nie wstała o 4.30. Co do dzisiejszej soboty, to ja zmieniłam podejście do życia i robię to na co mam ochotę, a że dziś upał to 3 razy byłam się ochłodzić w basenie, w międzyczasie gazetka i telewizja. Umyłam tylko naczynia, miałam poodkurzać i umyć podłogi ale mi się nie chciało więc stwierdziłam, że nie będę się zmuszać i zrobię to jak dostanę weny twórczej. "Próbuję" cieszyć się życiem i robić to na co mam ochotę od kiedy dowiedziałam się o mojej chorobie.
jamida
25 lipca 2015, 20:10No tak wczesnie rano jest naprawde.przyjemnie
jamida
25 lipca 2015, 20:10No tak wczesnie rano jest naprawde.przyjemnie
.Wiecznie.Gruba.
25 lipca 2015, 17:32Mmm wyglada idealnie 0o0
Antikleja
25 lipca 2015, 17:08Często robię to ciacho!
Magdalena762013
25 lipca 2015, 15:04Oj Ty robociku- Twoi panowie maja z Ciebie nie lada pocieche, a mama z gory sie usmiecha, gdy widzi to wszystko, jak jestes dobra gospodynia.
Grubaska.Aneta
25 lipca 2015, 19:52:))) mamie to ja do pięt nie dorastalabym z tym co robię. Ona potrafiła jeszcze więcej ogarnąć.
Magdalena762013
25 lipca 2015, 22:58Zartujesz? To chyba niemozliwe!!
Grubaska.Aneta
26 lipca 2015, 09:30Dlatego mam porównanie i nie zachwyca mnie to ile z siebie daje bo właśnie pamiętam jak mama potrafiła działać na wysokich obrotach. Prowadząc krawiectwo chaupnicze opieka nad trójka dzieci było ugotowane posprzatne w swoim i dziadka polu oporzadzone przetwory w podwójnej ilości zrobione niż jak ja robię i kwiatów miałam multum nie to co ja obecnie.
Grubaska.Aneta
26 lipca 2015, 09:31I jeszcze wspomnieć musze ze ciasto obowiązkowo było na każdy weekend a na święta w ilościach hurtowych wszystkie smakołyki robiła.
Magdalena762013
26 lipca 2015, 12:51No to juz teraz rozumiem, ze to masz w genach po prostu.
ela2225
25 lipca 2015, 14:28Ojej.Kurcze ja to bym chodziła nieprzytomna o 4,30,Podziwiam. A ciacho wyglada pysznie.
Evcia1312
25 lipca 2015, 11:07smakowicie wyglada
paczektoffi
25 lipca 2015, 10:41a ja głodna :))) poproszę o przepis na ciacho
Grubaska.Aneta
25 lipca 2015, 13:08Niżej w komentarzu podałam link do przepisu.
ellysa
25 lipca 2015, 10:01oj nie pamietam kiedy jadlam jakiekolwiek ciasto,wiec sie poczestuje:)
mam.chwile
25 lipca 2015, 09:034.30....jesteś moim niedoścignionym wzorem :)
pietraska3
25 lipca 2015, 08:57Nie poznałam cię na tym nowym zdjęciu ....fajne jest ...buziaki
Grubaska.Aneta
25 lipca 2015, 13:09:)
beatek77
25 lipca 2015, 08:01To ciasto przypomina mi dzieciństwo :)
klkasia
24 lipca 2015, 23:52Ja to chyba nigdy nie wyjdę z podziwu. Jak Ty dajesz radę to ja nie wiem i ta 4,30 toż to noc :-)
Eilleen
24 lipca 2015, 23:34Podziwiam Cię. Ja o tej godzinie to nie wstałabym :-)
andzia655
24 lipca 2015, 23:04No coś niesamowitego, jak Ty tyle rzeczy dajesz radę ogarnąć. Ciasto pamiętam z mojej młodości, ale pewnie też się skuszę