Witam
Dzień od świtu do wieczora pracowity.
Pranie, zakupy , sprzątanie , gotowanie , pieczenie ciasta Afrodyta , trasa do teściowej szkoda że dnia brakło bo chciałam jeszcze przesadzić pod iglaki liliowce i bluszcze , a to się zrobi w poniedziałek. @ szaleje jak oszalała. Jak jej nie ma to jej nie ma a jak jest to już na całego. Ciasto upieklam tylko z tego względu ze spodziewam się jutro brata z rodziną będą prosić na komunię syna.
BulkaAmerykankaa
14 kwietnia 2015, 16:02Pysznie :)
Magiczna_Niewiasta
13 kwietnia 2015, 18:31Jak zawsze piękne wypieki u Ciebie, aż mi szkoda, że bliżej nie mieskzam :)
magnolia1981
13 kwietnia 2015, 15:52Trzymam kciuki za Tate! Ciasto wyglada jak milion kalorii:) nie kusi Cie? Ja nie mam zadnych slodyczy ani przekasek, bo inaczej jadlabym non stop:)
michasia86
13 kwietnia 2015, 08:16hej, Ty dopiero zaproszona a ja już mam komunię zaliczoną, wczoraj byliśmy na komunii kuzynki :) miłego dnia
Grubaska.Aneta
13 kwietnia 2015, 08:41Wow szybko. A myślałam że komunie są tylko w maju.
michasia86
13 kwietnia 2015, 08:59w tym Kościele jest taka tradycja, że w pierwszą niedzielę po świętach, w Białą Niedziele. Mi się zawsze komunia kojarzy z majem i właśnie z konwaliami :)
Pczorcikk
12 kwietnia 2015, 23:30Pycha. Jak zwykle u Ciebie ochoty sobie na ciacho narobiłam ;-)
stokroo
12 kwietnia 2015, 21:53Oj, mi tez ostatnio brakuje czasu na wszystko.
moniq1989
12 kwietnia 2015, 21:31Ale ciacho!!!!!!!!!!!! :)
j.lisicka
12 kwietnia 2015, 21:07Smakowitości :)
pau000
12 kwietnia 2015, 20:30chyba go upiekę :D
katarzyniak
12 kwietnia 2015, 19:41a co do diety, to nie musimy być ciągle na diecie, ale ważne żeby ten dzień /dni bez diety nie były przegięciem. Jak raz zrobiłam sobie cheat meal czy jak to zwą to waga poszła kg do góry i do tej pory tj od miesiąca nie wróciła. No ale w ten dzień nie jadłam tylko żarłam:) i głupia myślałam, że to nic takiego...
katarzyniak
12 kwietnia 2015, 19:39Kochana dziękuje za miły wpis:) Myślami to zawsze jestem z Tobą, poprostu vitalia kojarzy mi się głównie z Twoją osobą :) Ogólnie jestem troche zabiegana, bo wychowuje małego synka, pisze prace mgr, przygtowuje sie do innych egzaminow, ogarniam dom i jeszcze musze znalezc czas na ćwiczenia, także mój dzień pracowicie trwa bez ustanku od godz 7 do conajmniej 18:) Ale obiecuje ze teraz będę wiecej sie odzywać. W ogóle pyszne ciacho! ja takiego bym nie zrobiła bo nie oparłabym sie jemu...
Grubaska.Aneta
12 kwietnia 2015, 20:27Buziaki kochana. :))) oj to rzeczywiście na nudę nie narzekasz.
ellysa
12 kwietnia 2015, 19:28ja choc nie lubie slodyczy to chetnie bym skubnela kawalek:)
nataliu
12 kwietnia 2015, 18:53Wygląda apetycznie! Ale czasem się ciesze, że nie umiem piec ciast, bo pewnie jadłabym pół blachy naraz :D
Victtory
12 kwietnia 2015, 18:51Ciasto wygląda znakomicie :)
goldeneye.basia
12 kwietnia 2015, 18:42u ciebie to zawsze smakowite ciacho ;-)
piteraaga
12 kwietnia 2015, 17:40No i super! A ciasto smakowicie wygląda...
Pigletek
12 kwietnia 2015, 15:23Kurdeee... coś się ze mną złego dzieje. Nigdy nie lubiłam ciast (poza "mokrym" sernikiem i makowcem), a od dłuższego czasu mam na nie ochotę... Podobno smaki człowieka zmieniają się co kilka (7) lat... Może mi się odmieniło??!! To straszne!!
MonikaGien
12 kwietnia 2015, 10:12Prace ogrodowe ruszyły :-) trzymaj się, pozdrawiam
tulipana
12 kwietnia 2015, 09:49Chciałabym mieć taka radość z pracy w ogrodzie jak ty masz. A ciasto cudne. Jak brat przyjedzie, to rodzinna niedziela się szykuje.
annas1978
12 kwietnia 2015, 09:47Twoje ciasto wyglada smakowicie....buziaki