wstałam o godzinie 6:00 zrobiłam 100 pół brzuszków, 10 minutowy trening nóg, zjadłam owsiankę jabłkową, poszłam szybkim marszem do szkoły (zajęło mi to 35 minut) na drugie śniadanie zjadłam mały jogurt naturalny z otrębami, ze szkoły wróciłam też na pieszo z tym że już spacerkiem bo z M ;]
teraz wcinam sobie sałatkę a rzodkiewką, ogórkiem i coś tam jeszcze, tyle co mogłam to odsączyłam ze śmietany ;]
jestem dumna z siebie ;]
kolacja?? nie wiem, pewnie jakieś jabłko lub banan ;)
i wieczorkiem też brzuszki i coś jeszcze na pewno dorzucę a co u Was?? ;*
zielonabutelka
13 kwietnia 2012, 22:01podziwiam Cię, że jesteś wstać rano wcześniej, żeby poćwiczyć! :)
JJasmine
12 kwietnia 2012, 18:52O tak "odpierniczyłaś kawał" zaje**tej roboty ;-) Brawo!!
MllaGrubaskaa
12 kwietnia 2012, 16:23Pięknie kochana, pięknie! Też jestem z Ciebie dumna.
malwilena123
12 kwietnia 2012, 15:56Ale ty masz zapał... no pogratulować tylko;)
fragolinkaa
12 kwietnia 2012, 15:39Jestem z Ciebie dumna. :) tak trzymaj , ja miałam dzisiaj zacząć ćwiczyć ale nie mam czasu bo uczę się wiersza a zaraz muszę na angielski nauczyć, wrr ta szkoła przeszkadza mi w odchudzaniu .
IfCatchDream
12 kwietnia 2012, 15:15kurcze ale dietkowo tu u Ciebie! pozazdrościć :)