Wczoraj znów ważyłam się na Tanicie żeby zobaczyć postępy w odchudzaniu i efekty siłowni. Niestety waga spadła do 66.6, ale wyniki nie są zajebiste. Myślę, że do tego spadku przyczyniła się najbardziej grypa, która pozbawiła mnie apetytu na tydzień. Jak nic się odwodniłam i tyle...
Waga: -1,8kg
Tkanka tłuszczowa: + 0,9% WTF? Prawie nic nie jadłam!
Do wyjazdu zostało nieco ponad tydzień. Schudłam w sumie 7.4kg.
Widać jakieś 5kg... Do tej upragnionej dyszki raczej nie dociągnę, ale i tak jestem z siebie dumna. Zwykle staram się nie nagradzać jedzeniem, bo to błędne koło, ale widziałam dziś takie oto czekoladki z ciemnej czekolady i chyba się skuszę
W ogóle fajne jedzonka są na tej stronie: https://www.pinterest.co.uk/pin/560205641131779744...
Jak już będę robić, to raczej daruje sobie owoce kandyzowane na rzecz orzechów.
No to tyle. Miłego dnia
kingusia1907
5 września 2017, 22:10Mnie jakoś już czekolada nie kręci, ale fajnie to wygląda ;) ciesz się z każdego spadku i tak dużo osiągnęłaś, walcz dalej, czasami organizm inaczej reaguje niż byśmy chcieli trzymaj się :)
gruba.olsi
6 września 2017, 09:58Ja lubie patrzeć na czekoladę :D cały sęk w tym żeby zrobić i nie zjeść jak ja wczoraj :D :D :D
theSnorkMaiden
5 września 2017, 18:36Bajeczne te czekoladki. Odwodnilas sie przez grype spadla woda i moze dlatego pokazala waga wiecej tluszczu.
gruba.olsi
5 września 2017, 18:50Prawda? Właśnie robię :D Mam nadzieje, że to od tej grypy, bo zapierniczałam równo na siłce ostatnimi czasy... To by było not fair!
VITALIJKA1986
5 września 2017, 17:48Tez jestem z Ciebie dumna!Fajnie schudlas
gruba.olsi
5 września 2017, 18:50Dziękuję, wszystkie jesteście kochane :-*
ZdrowieJestGit
5 września 2017, 15:33Proporcje Ci się zmieniły... przez odwodnienie. Nie warto przejmować się wynikami pomiarów po chorobie. Trzymaj się planu a będzie dobrze ;*
gruba.olsi
5 września 2017, 15:55Dzięki za wsparcie :-* cisne dalej!