Nie wiem co mam zrobić. 29 czerwca moja ex przyjaciółka wychodzi za mojego ex :) dostałam zaproszenie na ich wesele od kolegi i nie wiem czy unieść się honorem ( wstydu nie mam, ale honoru za 3 osoby ;) ) czy zepsuć z gracją im tą uroczystość moją obecnością. Ona się teraz roztyła, ja schudłam 17 kg. Od 4 lat ze sobą nie gadamy, a on roku się nie widziałyśmy. Korci mnie żeby iść i wyglądać bosko ;) mam jeszcze troche czasu żeby się doprowadzić do kultury i zabłysnąć na tym weselu ;) to jak myślicie, co zrobić?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
gruba.olsi
26 maja 2014, 22:12Bo ja jestem taka trochę okrutna ;) ale nikomu nie mam zamiaru uprzykrzać życia. Wiem, że będę na tym weselu trendowata i mam zamiar się dobrze bawić :) żeby odbić sobie trochę te wszystkie upokorzenia przy znajomych i to nie kwestia honoru tylko tupetu. Oko za oko, choć i tak nie robię nic złego. Przemyślałam to, ale dziękuję za radę. Każda jest tak samo ważna :)
nicky13
26 maja 2014, 16:59Jeśli jesteś z tą przyjaciółką czy swoim ex jakoś skłócona - nie powinnaś iść. Jeśli chcieliby, byś się tam pojawiła - powinnaś. Tyle w temacie. Robienie komukolwiek na złość w takiej formie jest nie tylko dziecinne, ale i okrutne. Drobne ukłócie satysfakcji, kiedy wiesz, że podobasz się swojemu ex, że wyglądasz lepiej niż kiedykolwiek, kiedy pokażesz mu, co stracił - jest dość naturalne. Jednak uprzykszanie mu życia, psucie ważnych dla niego wydarzeń, złośliwe działanie w tym kierunku - jest okropne. Niegodne. Bardzo nie wporządku. Obojętnie jak on (czy Twoja ex przyjaciółka) zachowali się wcześniej, bo to niczego nie usprawiedliwia. Co najwyżej możesz zniżyć się do ich poziomu i zapomnieć o swoim honorze.
Marczita96
26 maja 2014, 00:53Idz!!!!! Pokaż im co stracili ;))
gruba.olsi
15 maja 2014, 13:05kurcze liczyłam, że tak mi poradzicie ;) :* dziś robiąc trening, gdy już brakowało mi sił wyobrażałam sobie jej tłusty tyłek i ćwiczyłam dalej ;)
Blondynka94
15 maja 2014, 09:04oczywiście, że zabłysnąć! przyjdź zrobiona na bóstwo i baw się jak jeszcze nigdy w życiu!
BedeWalczycDoKonca
15 maja 2014, 09:02Idz smialo i badz gwiazda wieczoru ;)