Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień trzeci


aktywność : godzina rowerka stacjonarnego

Dzisiaj troszkę się kiepskawo czułam , po dwóch dniach biegania dopadły mnie jakieś lekkie zakwasy i otępienie. Tak więc dzisiaj postanowiłam, że odpuszczę sobie bieganie na rzecz rowerka stacjonarnego. Głównie mam parcie by odchudzić nogi, dlatego takie ćwiczenie typowo ,,nóżkowe" mi nie zaszkodzi. Zastrzyk endorfin dodał mi energii :)

Postanowiłam sobie, że nie powiem chłopakowi o tym że się odchudzam. Będzie mieć niespodziankę jak już schudnę. Nie mam jakoś masakrycznie dużo do zrzucenia, a więc pierwsze widoczne efekty będzie już widać po ok. miesiącu - tymbardziej, że moja aktywność jest wysoka - szczególnie biegowa.

Odezwę się po weekendzie, a jak się uda to może w trakcie weekendu - jadę do Krakowa. Buźki :) 

  • angelisia69

    angelisia69

    25 kwietnia 2015, 06:21

    No to oby chlopak sie zdziwil ;-) oczywiscie pozytywnie. Milej wycieczki,Krakow piekne miasto

    • gruba.dynia

      gruba.dynia

      27 kwietnia 2015, 20:26

      dziękuje było naprawdę super :* Tak , Kraków to magiczne miejsce

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.