Hej dziewczyny - to kolejny dzień, drugi
udało mi się przetrwać pierwszy bez zmiany mojego planu, nie podjadałam choć w lodówce kusiła mnie mała babeczka, którą kupił mi małżonek 2 dni wcześniej, ale byłam twarda :) a to "plan - pomysł" jak przetrwać dzisiejszy dzień nie myśląc np. o słodyczach, czyli pozostałościach ze świąt ... oczywiście spacery z psem :) no i jedzonko - przygotowuję tylko to, co lubię jeść - a jak coś lubię to jem do znudzenia :)
1 śniadanie:
- szklanka ciepłej wody z sokiem z cytryny
- owsianka na chudym mleku z żurawiną
2 śniadanie:
- pomidorowo-paprykowa sałatka z wędzonym łososiem, ogórkiem kiszonym
- duża kawa z mlekiem sojowym
- szklanka soku pomarańczowego
obiad:
- potrawka szpinakowa (szpinak, czosnek, cebula, jogurt naturalny, jajka, gotowany kurczak - oczywiście w odpowiedniej kolejności robić na patelni)
podwieczorek:
- szklanka koktajlu (mango, grapefruit, banan, kiwi) - jest naprawdę pyszny :)
kolacja:
- warzywa na patelnię
- kubek czerwonego barszczu
- czerwona herbata * kilka, woda
trening:
spacer z psem - i tak właśnie mam zamiar wytrwać drugiego dnia
Maddise
6 stycznia 2016, 10:32Wszystko brzmi przepysznie!
gruba7
6 stycznia 2016, 10:54dzięki :) zapewniam, że tak jest a zwłaszcza koktajl :D polecam