łał! to dzisiaj kolejny wpis!
tak sobie siedzę i myślę i myślę ... przygotowując się do pracy i cały czas chodzi mi po głowie ciągle to samo - tak bym już chciała mieć swoją wymarzoną sylwetkę .... dlaczego to tak długo trwa ... i tyle wyrzeczeń ... no i w ogóle ... kurcze dlaczego tak jest! niezależnie ile mamy lat to zawsze czegoś się czepiamy i chcemy coś poprawić a to nie jesteśmy zadowolone z tego, co mamy ... no i ja właśnie zaliczam się do tej grupy - od kiedy pamiętam zawsze byłam na jakiejś diecie bo nie podoba mi się moja sylwetka, mam za duży tyłek i uda - tu nie chodzi o kilogramy tylko właśnie o proporcje! mniejsze znaczenie ma dla mnie to co widzę na wadze - pewnie, jeśli mam być do końca szczera to ładniej na początku wygląda 5 niż 6 na wadze no i jest lepsze samopoczucie, ale bardziej zależy mi na tym aby zgubić tu i tam ... jak to robić skoro spada nie to, co trzeba? zauważyłam, że mam szczuplejsze nogi a nie koniecznie tyłek czy ramiona ... cały czas mam "boczki" dlaczego tak jest? to nie jest sprawiedliwe!
sylwus290977
22 listopada 2015, 17:51Ja tez tak mam jak spadlo w tali to boczki jeszcze bardziej widac ale coz mam nadzieje ze i one kiedys spadna i tobie tez zycze powodzenia:)
gruba7
22 listopada 2015, 18:00no dzięki, może jeśli zrzucimy jeszcze parę kilogramów to się jakoś wyrówna:) ?