raport:
- treningi były, ale tylko w postaci marszu w lesie od 5 do 7km
- śniadanie 1 i 2 bez zmian (kawy, owsianki, sałatki pomidorowe z wędzonym łososiem)
- przekąski jak zawsze owocowe
- obiady w postaci bardzo gęstych zup kremów z mięsem
- kolacje to do tej pory był pieczony łosoś i gotowana pierś z pieczywem (różnym)
- niestety wczoraj zjadłam 1/2 paczki czipsów popijając ją białym winem :( chociaż na początku było tak :D to potem pojawiają się wyrzuty sumienia dlatego tak :(
- jest i postęp - nie podjadam sera :)
Hej, hej :D
Jestem, ale trochę zajęta oczywiście przez pracę :(
dlatego pewnie będę zaglądała od czasu do czasu, ale cały czas staram się "żyć zdrowo" - no powiedzmy w miarę możliwości bez większego ciśnienia gdyż tak się składa, że właściwie cały rok bez 2 miesięcy - co miesiąc mam imprezy to urodzinowe, to imieninowe i tak cały czas i jak tu być na diecie? to rodzice to moi teście a to znowu moje dzieci, małżonek i ja ... i tak cały czas intensywnie od sierpnia - no oczywiście z jednej strony to super bo bardzo lubię te rodzinne spotkania - ale praktycznie cały czas siedzi się za stołem i je i je i je ... i je ...
Nie wiem, co jest, ale to chyba na zmianę pory roku ... chyba zaczynam gromadzić zapasy tłuszczowe :D mam takie zachcianki, że szkoda gadać: raz słodkie a raz słone - to straszne ... wiem, wiem staram się "naprawdę" pilnować i nawet jak wrąbie paczkę czipsów to potem ograniczam coś innego. Planowane menu na tydzień :D
śniadanie (około 6.00):
- duża kawa z mlekiem sojowym
- owsianka
- otręby
owsiane pomieszane (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
2 śniadanie (między 10 - 12):
- duża kawa z mlekiem sojowym lub czarna
- sałatka pomidorowa z wędzonym łososiem (brzuszki) i odrobiną ogórka kiszonego i sosu z papryczki chili lub sałatka z twarogiem
trening - (między 14 a 15)
- marsz i bieganie w lesie z psem:
obiad (między 16 - 17):
- zupa krem z mięsem "botwina", pieczarkowa, szpinakowa - najlepiej całe wiadro :) ponieważ nie
ograniczam ilości zazwyczaj zjadam 2 spore miseczki
przekąska (około 18):
- miseczka owoców (borówki, winogrona)
- ciastko owsiano-ziarniste (bez mąki, ale na miodzie - podobno:))
kolacja - (między 19 - 20):
- 1 lub 2 kromki chleba chrupkiego graham lub pumpernikla
- czerwona herbata
- pieczony łosoś lub kurczak
NaDukanie
24 września 2015, 12:25Rozumiem że jesteś zapracowana :) ale widać że się nie poddajesz :) i super
gruba7
24 września 2015, 13:39dzięki - staram się - na dłuższą metę to wcale nie jest takie proste i trudniej się chudnie
NaDukanie
24 września 2015, 15:21Rozumiem , mam ten sam problem ale walczmy z nim :)
gruba7
25 września 2015, 00:51jeszcze raz dzięki :) obie musimy się trzymać a będzie dobrze :D
polishpsycho32
23 września 2015, 09:29Moim zdaniem tylko sie nie obrazaj ...nie da sie dlugo wytrzymac na takim menu jakie ty masz...Robisz tez za dlugie przerwy pomiedzy sniadaniem 2 a obiadem..Moim zdaniem lepiej jesc co 3 godzinki a obiad ok 15 trening zrobic sobie godzine albo poltora po obiedzie..Jesli jesz zupe...koniecznie dorzuc bialko..np jedna palke z kurczaka zamiast jesc 2 miski...Jesli masz opcje cwiczyc np poltora godziny po sniadaniu to tez byloby super.Pozamieniaj sobie po prostu kolejnosc posilkow i trening...bo reszta jest ok.
gruba7
23 września 2015, 16:44nie ma o, co się obrażać :) każda z nas robi takie posiłki jakie lubi a co do godzin to z powodu pracy nie ma innej opcji - jest i tak dobrze bo wcześniej czyli kilka miesięcy temu zjadałam 2 lub 3 posiłki i największe (najtreściwsze) pod wieczór więc i tak jest już lepiej a białko jak najbardziej tak - moja zupa krem ma kurczaka bez skóry i jest taka gęsta, że łyżka stoi :D - i takie lubię - wrzucam cały ogrom warzyw i jeśli ma być tematyczna to czegoś jest po prostu więcej - dla mnie nie ma to znaczenia, czy zjem mięso zmiksowane czy w kawałku a jestem "mega" mięsożerna - czasami zamieniam też posiłki obiad z kolacją - bo tak wolę a spać chodzę zazwyczaj koło 1 w nocy - jakoś tak się przyzwyczaiłam - pracuję nad tym, aby wprowadzać różne zmiany :)