raport:
- trening w lesie niezaliczony - :( i obawiam się, że będzie podobnie w tym tygodniu a to za sprawą małych zawirowań
- posiłki na szczęście zgodnie z planem choć zmieniłam ich kolejność z powodu pracy
wstać wcześnie i nie spóźnić się do pracy :D
rozpocząć pierwszy dzień po urlopie kubkiem aromatycznej kawy :) a dalej to już standard ...
śniadanie (około 6.00):
- kawa z mlekiem sojowym
- owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki), + kilka sztuk rodzynek i żurawin - zalane mlekiem 0,5% i do mikrofali, aby było ciepłe (fajnie napęcznieje)
- woda
2 śniadanie (około 11.30 - 13):
- kawa (czarna)
- koktajl ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, połowa cytryny, woda jeśli będzie potrzebna np. 1/4 szklanki
- jabłko
- woda z cytryną
trening - (między 14 a 15)
podwieczorek (około 17):
- owoce w postaci sałatki lub koktajlu: 250g borówek, trochę truskawek
- kawa z mlekiem sojowym
obiadokolacja (między 19 a 20):
- pieczone kotleciki: mięso mielone z indyka, brokuły, kasza jaglana, cebulka, jajko, przyprawy i jeśli będzie trzeba dodać to trochę otrębów owsianych - formować i do piekarnika (można podawać na takich ogromnych kapeluszach pieczarek - razem zapiec) oraz sos czosnkowy na bazie naturalnego jogurtu, do dekoracji i nie tylko plaster pomidora i ogórek kwaszony
- jak zawsze woda :)
NaDukanie
24 sierpnia 2015, 10:16Zycze milego dnia w pracy i smacznego bo twoje jedzonko z opisu i zdjec wyglada pysznie (kotlecik na pieczarce to dzielo sztuki )
gruba7
24 sierpnia 2015, 14:17dzięki - co do koktajlu to nie miałam pojęcia, że on jest taki pyszny wcześniej zrobiłam bez banana a dzisiaj dorzuciłam pół banana, kiwi i sok z cytryny - pychotka :D
NaDukanie
24 sierpnia 2015, 14:32Cieszę się że smakował :) na zdrowie ;)
gruba7
24 sierpnia 2015, 15:22ponownie dzięki a co do klopsików to są jeszcze smaczniejsze zimne dlatego warto je zrobić np. dzień wcześniej
Melycha
24 sierpnia 2015, 06:56Trzymam kciuki za pierwszy dzień po urlopie, dla mnie to zawsze jest mordęga!
gruba7
24 sierpnia 2015, 13:57nooo - katorga, mordęga i wszystko inne, ale nie było tak źle :)