Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 24 - założenia na poniedziałek + raport


raport:

  • trening w lesie niezaliczony -  :( i obawiam się, że będzie podobnie w tym tygodniu a to za sprawą małych zawirowań
  • posiłki na szczęście zgodnie z planem choć zmieniłam ich kolejność z powodu pracy

wstać wcześnie i nie spóźnić się do pracy :D

rozpocząć pierwszy dzień po urlopie kubkiem aromatycznej kawy :) a dalej to już standard ...

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki), + kilka sztuk rodzynek i żurawin - zalane mlekiem 0,5% i do mikrofali, aby było ciepłe (fajnie napęcznieje)
  • woda

2 śniadanie (około 11.30 - 13):

  • kawa (czarna)
  • koktajl ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, połowa cytryny, woda jeśli będzie potrzebna np. 1/4 szklanki
  • jabłko
  • woda z cytryną

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • owoce w postaci sałatki lub koktajlu:  250g borówek, trochę truskawek
  • kawa z mlekiem sojowym

obiadokolacja (między 19 a 20):

  • pieczone kotleciki: mięso mielone z indyka, brokuły, kasza jaglana, cebulka, jajko, przyprawy i jeśli będzie trzeba dodać to trochę otrębów owsianych - formować i do piekarnika (można podawać na takich ogromnych kapeluszach pieczarek - razem zapiec) oraz sos czosnkowy na bazie naturalnego jogurtu, do dekoracji i nie tylko plaster pomidora i ogórek kwaszony
  • jak zawsze woda :)
  • NaDukanie

    NaDukanie

    24 sierpnia 2015, 10:16

    Zycze milego dnia w pracy i smacznego bo twoje jedzonko z opisu i zdjec wyglada pysznie (kotlecik na pieczarce to dzielo sztuki )

    • gruba7

      gruba7

      24 sierpnia 2015, 14:17

      dzięki - co do koktajlu to nie miałam pojęcia, że on jest taki pyszny wcześniej zrobiłam bez banana a dzisiaj dorzuciłam pół banana, kiwi i sok z cytryny - pychotka :D

    • NaDukanie

      NaDukanie

      24 sierpnia 2015, 14:32

      Cieszę się że smakował :) na zdrowie ;)

    • gruba7

      gruba7

      24 sierpnia 2015, 15:22

      ponownie dzięki a co do klopsików to są jeszcze smaczniejsze zimne dlatego warto je zrobić np. dzień wcześniej

  • Melycha

    Melycha

    24 sierpnia 2015, 06:56

    Trzymam kciuki za pierwszy dzień po urlopie, dla mnie to zawsze jest mordęga!

    • gruba7

      gruba7

      24 sierpnia 2015, 13:57

      nooo - katorga, mordęga i wszystko inne, ale nie było tak źle :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.