Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 2 cd ...


mam chwilkę więc postanowiłam coś dorzucić - jak wiecie jestem już po czterdziestce i widzę, że wszelkie zmiany związane z „odchudzaniem” przebiegają inaczej niż dawniej – ma to pewnie związek z wolniejszą przemianą materii (chyba) – wiek robi swoje …. zaczynam się bać tego, co będzie za 5 czy 10 lat …

Jestem w takim wieku, że nie mam zamiaru ze wszystkiego rezygnować, bo przecież jedzenie jest jedną z niewielu przyjemności w życiu i dlatego pozwolę sobie od czasu do czasu na czerwone wytrawne winko :) - koniec wywodów do dzieła!

Założenia do mojej zmiany:

  • Przynajmniej 3 główne posiłki dziennie
  • Picie kilku szklanek wody (2 do 4)
  • Ruch, czyli szybki marsz na zmianę z bieganiem (do 10km dziennie)
  • Zakup orbitreka (niedługo skończy się urlop i zacznie się praca no i oczywiście nadejdzie jesień, zima i ….. bieganie w domowym zaciszu :)

NIE:

  • słodycze, chrupki i inne przekąski
  • tłuste mięso, wędliny, sery
  • soki i napoje słodzone
  • jasne pieczywo
  • ziemniaki
  • tylko tymczasowo: kasze, ryż i makarony (po pewnym czasie je wprowadzę – jeszcze nie wiem czy będzie to tydzień, czy może dwa)

TAK:

  • kawa i herbata
  • wszystkie warzywa i owoce, które lubię (sos własnoręcznie robiony winegret lub odrobina oliwy)
  • jajka, mleko, twarogi, jogurty naturalne, maślanki (chude)
  • chude mięso (kurczak, indyk – gotowane i pieczone)
  • wszystkie ryby to znaczy wędzone, gotowane, pieczone (lubię pstrąga, łososia i oczywiście brzuszki z łososia wędzone – wiem, że są tłuste no, ale to są te zdrowe tłuszcze, które trzeba jeść :)) te w puszcze to tylko w sosie własnym (tuńczyk)
  • fasolka w puszce (czerwona, biała i inne)
  • razowe pieczywo (może być kromka dziennie – jest taki fajny pumpernikiel klasyczny firmy Schulstad, który bardzo lubię jeść)
  • popijać wodę, kiedy tylko to możliwe (nie przepadam za nią, ale co zrobić? … kupiłam fajną szklankę 0,5l i staram się ja napełniać jak tylko jest pusta – i … działa :)
  • podjadać owoce, gdy czuje, że mam ochotę coś zjeść – najczęściej to jabłko lub dwa
  • otręby owsiane, gryczane z dodatkiem suszonych owoców
  • nie bać się stanąć na wadze!

no to chyba tyle … tak myślę – reszta wyjdzie w „praniu” cd nastąpi wieczorem

  • Zaczarowanaa

    Zaczarowanaa

    2 sierpnia 2015, 10:27

    Ja mam inne obserwacje które potwierdza mnóstwo artykułów w necie,Czym więcej diet a tym samym zmian żywienia organizmu tym trudniej zgubić cokolwiek,bo organizm po każdym szoku wywołanym ograniczeniem jedzenia,magazynuje wszystko na zapas bo nie wiadomo kiedy znów odetniemy mu zasilanie.Niestety widzę to u siebie i dopiero teraz to zrozumiałam .Do tej pory zmniejszoną przemianę materii zrzucałam na wiek.

    • gruba7

      gruba7

      2 sierpnia 2015, 10:47

      wiem, wiem bywa różnie, ale i my jesteśmy różne dlatego na podstawie moich doświadczeń postanowiłam wprowadzić takie a nie inne zmiany, jem to, co lubię (z mojej listy i tak naprawdę tyle ile w danym momencie chcę raz więcej a innym razem mniej - dzięki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.