Z racji zawodu zawsze pilnuje dat i nie mam nigdy problemu z przypomnieniem sobie, który dziś jest. Co innego mój M, który żyje jakby w nieogarniętej czasoprzestrzeni. Nie mniej jednak myślaąłm, że o tak szalonym dniu jakim jest 1kwietnia będzie pamietał i zrobiłam z siebie koncertową idiotkę;p
Otóż cały dzień czekałam na jakiegoś wyszukanego psikusa, byłam bardzo podejrzliwa, w nic nie wierzyłam, we wszystkim doszukiwałam się podstępu i finał był taki, że byłam prawdziwie zaskoczona, że mój M nic nie przygotował.
Jak się jednak okazało, jak trzeba to i sobie M. datę przypomni. Wieczorem zrezygnowana oczekiwaniem, sama postanowiłam go wkręcic. Siedzę sobie samotnie w kuchni, sączę herbatę i czekam aż do mnie przyjdzie. Wkońcu M zjawił się w drzwiach, popatrzył na mnie z niepokojem i spytał:
-co się dzieje?
-a nic, wszystko okej -uśmiecham się delikatnie
-znów coś niedobrego się z Tobą dzieje? masz gorszy dzień?
-wręcz przeciwnie, dzień jest wspaniały
Wstałam zaplotłam mu ręce na szyji patrząc mu głęboko w oczy powiedziałam: -uh, kochanie...
-tak?
-nie mogę -zakryłam twarz dłońmi, niby że ze wzruszenia, a tak na prawdę żeby się nie roześmiac
-mów, kochanie...
Żeby nie wybuchnąc niepohamowanym śmiechem (choc to zbytnio śmieszne nie było, M na prawdę sie niepokoił, ale mi po tych lekach odwala) wzięłam jego dłoń i położyłam sobie na brzuchu. Uśmiechnęłam się...
-Jesteś... a!!!! No co Ty:D
Wziłął mnie na recę, przytulił, cieszył się jak dziecko, aż żałowałam, że to nieprawda;p i zrobiło mi sie bardzo, bardzo glupio, że go wkręcam.
Naszczęście M powiedział:
-Wiesz co, hmmm... jeżeli byłabyś rzeczywiście w ciąży, to byłbym najszczęśliwszym facetem na ziemi, ale przeciez się zabezpieczamy no i obawiam się, że dziś jest 1kwietnia;p
Rychło w czas sobie przypomniał;p ale i tak było miło, bo potem powiedział:
-czyli mówiłaś, że chcesz dzidziusia?:d
I jak go nie kochac?
Kenzo1976
2 kwietnia 2010, 17:34Dziękuję za miły komentarz w moim pamiętniczku , a z okazji nadchodzących Swiąt życzę ci : Zdrowych ,Radosnych Swiąt Wielkanocnych spędzonych w gronie rodzinnym , mokrego poniedziałku i smacznego jajeczka ...:)