Wczoraj byłam w kinie, film super, zrelaksowałam się, pośmiałam, nawet wzruszyłam.
Dzisiaj znów byłam pilnować dziewczynkę koleżanki. W między czasie sprzątałam u nich w domu. Jutro francuski a ja nie mam sił otworzyć podręcznik.
Spokojnego tygodnia Wam życzę.
uliczka7
9 stycznia 2012, 21:32To ta pogoda wredna powoduje nasze zmeczenie- też tak mam :)