To juz 6 wyjazd do pracy.Pierwszy dzien zobaczylam ze moja kondycja jest ........ nie chce juz tego nazywac.Wczesniej zauwazylam ze nawet nie bylam w stanie nawet 1 pompki zrobic,czy brzuszka,jak trener polecil sprawdzic ile w okreslonym czasie zrobie ich.Pierwszy dzien jazdy rowerem do pracy byl taki ze z gorek jechalam na rowerze a pod gorki prowadzilam rower.Na 4 dzien udalo mi sie trase przejechac bez schodzenia z rowera.Dzisiaj to jest 3 dzien jak jade trase cala.Dzisiaj mialam lekka trudnosc ,ktora staralam sie pokonywac malymi celami np.aby tylko dojechac do tego drzewa,do tego slupka itd. a potem nie schodzilam tylko jak dojechalam wyznaczalam sobie kolejny cel.A jak sie zamyslilam to nawet nie poczulam zadnego wysilku jak wjezdzalam pod gorke.Kondycyjnie czuje przelom w swoim ciele.Ale tez wrazenia z tego okresu nie pozostawily nic smutnego.Jestem pozytywnie nastawiona.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.