Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie mam konkretnych zainteresowan.Jestem zainteresowana kazda chwila dnia.Przed jakimi stawia mnie wezwaniami.Wezwania przyjmuje.Co mnie sklonilo do wstapienia w szeregi ?Dostrzeglam wyglad mojej skory(53 lata).Uswiadomilam sobie ze wazne jest odpowiednie bilansowanie pozywienia pod wzgledem ilosci bialka ,weglowodanow,itp.W tym czasie jestem mocno zaangazowana,wiec postanowilam pozostawic to mojemu dietetykowi.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 393
Komentarzy: 8
Założony: 12 marca 2015
Ostatni wpis: 14 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
grazynagajewska

kobieta, 62 lat,

170 cm, 80.30 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

14 marca 2015 , Komentarze (2)

Nie oceniam tego pod wzglegem smaku czy kalorycznosci,ale czym taki posilek bylby dla mnie.I skojarzylam go jako dodatkowy tluszczyk na brzuszku,a moj jako paliwo abym mogla w prawidlowy sposob funkcjonowac.Jestem przekonana ze nie bylabym w stanie przeliczyc bialek ,weglowodanow itp. w potrawach.

13 marca 2015 , Skomentuj

To juz 6 wyjazd do pracy.Pierwszy dzien zobaczylam ze moja kondycja jest ........ nie chce juz tego nazywac.Wczesniej zauwazylam ze nawet nie bylam w stanie nawet 1 pompki zrobic,czy brzuszka,jak trener polecil sprawdzic ile w okreslonym czasie zrobie ich.Pierwszy dzien jazdy rowerem do pracy byl taki ze z gorek jechalam na rowerze a pod gorki prowadzilam rower.Na 4 dzien udalo mi sie trase przejechac bez schodzenia z rowera.Dzisiaj to jest 3 dzien jak jade trase cala.Dzisiaj mialam  lekka trudnosc ,ktora staralam sie pokonywac malymi celami np.aby tylko dojechac do tego drzewa,do tego slupka itd. a potem nie schodzilam tylko jak dojechalam wyznaczalam sobie kolejny cel.A jak sie zamyslilam to nawet nie poczulam zadnego wysilku jak wjezdzalam pod gorke.Kondycyjnie czuje przelom w swoim ciele.Ale tez wrazenia z tego okresu nie pozostawily nic smutnego.Jestem pozytywnie nastawiona.

12 marca 2015 , Komentarze (6)

Staram sie byc elastyczna (pozytywnie nastawiona,szukam rozwiazan).Aby wejsc w nowa organizacje dnia.Aby wlaczyc ilosc ruchu plus piec posilkow.Wczesniej nie zwracalam na to zbytniej uwagi.Przy moim innym zaangazowaniu w ciagu dnia brakuje mi wiecej czasu dla siebie,np.wykonanie planu cwiczen .Rekompesuje to jazda rowerem do pracy i z pracy.Razem 24 km.Po zakupy ide na pieszo ,a nie jak wczesniej autem.Nie ograniczanie wysilku aby wygodniej ,lzej zyc.Ale zycie przez moc do pokonywania wlasnych ograniczen,w tym widze sile..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.