witam w sobotę
okulary odebrałam dopiero w czwartek bo wcześniej zapomniałam zabrać kwitka
jestem z nich mega zadowolona, oprawki są całkiem ładne, a co do komfortu noszenia to jest rewelacyjnie, dobrze przyciemniają, ładnie nasycaja kolory i przede wszystkim dobrze mi sie w nich chodzi i jeździ autem czuję że sie sprawdza na co dzień
dietetycznie niestety ten tydzień kiepsko, codziennie dobrze zaczynam, potem jeszcze jakoś sie trzymam, a wieczorem popasam przy stole i lodówce, niestety cos nie potrafię dobrze wystartować i potem sie trzymać wytyczonych celów z ruchem też kiepsko, poza poniedziałkowym pilatesem nie zrobiłam nic, nie wiem co sie dzieje, pogoda przecież ładna i pozytywnie nastraja, ale jakoś nie mnie, zwyczajny leń we mnie siedzi
może kolejny tydzień był lepszy, w końcu dzień bedzię o godzinkę dłuższy, a u mnie najgorzej jest wyjść z domu na zajęcia jak sie ciemno robi
byłam wczoraj na konsultacji alergologicznej, moja lekarka-alergolożka mnie wysłała bo zapytałam ja o możliwość odczulania na kota, mój brat jest w trakcie odczulania (ma autoszczepionke na roztocza, kota i cos tam jeszcze) a moja lekarka nie jest zwolennikiem odczulania na koty, podobno efekty sa marniutkie wiec umówiła mnie do jej autorytetu w tej dziedzinie, przy okazji kazała zrobić badania na poziom IgE, okazało się że mam je w normie, co jednak nie zaprzecza istnieniu u mnie alergii, poprostu testy skórne sa bardziej wiarygodne a w tych wyszło mi uczulenie na kota głównie ale też trawy i chwasty oraz niektóre produkty spożywcze, a na kota jestem uczulona najbardziej bo w każdy wyjazd urlopowy odstawiam leki bo nie mam żadnych objawów alergii. Ale nie o tym chciałam, otóż moja alergia jest słabo objawowa na szczęście, alergia mojego brata idzie już w stronę astmy, zresztą sam mówi że jak pogłaszcze swojego kota to od razu zapycha mu się nos itp., więc u niego wskazania do odczulania były. Konsultacja zaowocowała również ponowieniem testów alergologicznych na jesień, bo od pierwszych testów minęło juz chyba z 7 lat, ale generalni jest dobrze można powiedzieć konsultant potwierdził również że odczulanie na koty daje marne efekty, trwa 3-5 lat ale właściwie jeśli po roku nie widać zmiany w reakcjach alergicznych, to można sobie odpuścić dalsze odczulanie bo efektów nie będzie, i nie ma żadnej reguły, na jednych odczulanie działa a na innych poprostu nie a ponieważ mam niskie IgE to znaczy równiez ze nie mam: grzybicy, chrób pasożytniczych czy łuszczycy , chorób nerek,
vita69
1 kwietnia 2014, 13:22ja tez obchodzę urodziny, ale wiem, ze połowa Polski obchodzi jednak te imieniny:))))))
vita69
1 kwietnia 2014, 13:21ja przez 5 lat odczulałam się na jad osy:( nie wiem jednak czy skutecznie mnie odczulili bo jeszcze mnie żadna nie użadliła i tak naprawdę to nie mam ochoty sprawdzać:( czemu Twój brat ma kota jesli jest na niego uczulony? ja bym się tak chyba świadomie nie katowała;( Też nie mogłam sobie dac rady z trzymaniem jakieś diety i dlatego kupiłam tę od Vitalii. Ale jak widzisz dobrze było tylko w pierwszym tygodniu:(
Karampuk
29 marca 2014, 19:54wspólczuję alergii
Alianna
29 marca 2014, 19:37Fajnie, że Ci się te okulary udały :-) alergii współczuję serdecznie. A co do odchudzania, to i dla mnie ten tydzień udany nie był :-) Buziaczki
dede65
29 marca 2014, 19:16ja dzisiaj tez śmigałam w swoich ciemnych optycznych okularkach:) mój syn z alergii na kota wyrósł, ale roztocza pozostały ;(