witam kochane żeby zakończyć poprzedni wątek powiem tak, KAŻDY z nas ma jakieś założenia i plany, że inne nie znaczy że złe tylko że inne, ja przedstawiłam swój i tyle
waga rano usatysfakcjonowała, powtarzając 75,20, tak więc pasek zmieniony, plan na kolejny tydzień to minimum -0,5 a najlepiej -1 kg, jak będzie to się okaże, ja ze swojej strony będę się starać i mam nadzieję że waga też będzie się starać
wczoraj do menu dołożyłam sok z marchewki 300 ml i cappuccino smakowe light ( czyli na mleku 0% ), całkiem przyzwoite w smaku, do domu wróciłam późno bo przez 22, zmęczona już byłam i chciałam się tylko umyć i położyć spać, zupy więc nie jadłam, za to podczas przygotowywania sobie menu na dzisiaj zjadłam trochę ananasa, jak policzyłam z resztą wyszło mi 1320 kalorii a ananas okazał się tak słodkim jak te z puszki w syropie w życiu jeszcze takiego nie jadłam, nawet sam środek który się odkrawa, był miękki i słodki menu na dzisiaj, całość 1345 kalorii
śniadanie: chleb żytni z serkiem i pomidorem, jajecznia z 2 jaj z parmezanem + woda z miodem
przekąska: wspomniany ananas i kawa z mlekiem
obiad: jak wczoraj czyli sok warzywny, serek wiejski i chleb żytni
przekąska: koktajl truskawkowy
kolacja: zaplanowany na wczoraj krupnik ( dzisiaj będę w domu po 21 )
z rana planowałam porowerkować, niestety nie potrafiłam zwlec się z łóżka więc może wieczorem coś poćwiczę, chociaż z 30 minut
jutro mam na 10 więc wstając o 7 będe miała dość czasu na rowerek, śniadanie, i takie tam
świnka za wczoraj nakarmiona i dzisiaj też dostanie swoje :) tak więc po całości jest dobrze
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Karampuk
17 czerwca 2012, 13:13miałam usg ze tak powiem dowcipne, 2 tygodnie temu i jest ok, dostałam skeirowanie na badanie FSH, jutro mam do niej isc pokazac ten wynik, zobaczymy co z tego wyniknie
Marlena1966
17 czerwca 2012, 09:43Twoje ostatnie wpisy świadczą, że znasz się na rzeczy.Ja mam podobne wnioski.Nigdy więcej głodówek i odchudzania na wariata - wraca zbyt szybko i dubeltowo. Waga przychylna,słonko zagląda, czego więcej...? Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Karampuk
17 czerwca 2012, 06:44a ja codziennie mam w planach cos pocwiczyc a teraz od dwóch tygodni boli mnie łeb wiec nie jestem w stanie nawet isc na kije
kitkatka
17 czerwca 2012, 01:08Każdy musi sam wypracować najlepszą dla siebie metodę. Pozdrówka
izulka710
16 czerwca 2012, 21:57Cieszę się razem z Tobą ze satysfakcjonującej wagi:))A teraz wracam do meczu:)Polka biało-czerwoni!!!!!
Airiana
16 czerwca 2012, 16:50no co ty! Hennę można nakładać do oporu :) jak coś się zmieni, znowu nałożę hihi :) to ziołowe farby :) Waga będzie się starać - czuję telepatycznie, że Cię lubi :)