Wczoraj zjadłam jeszcze warzywa na patelnię z kaszą i kurczakiem. Nie udało się wejść na rower, ale to było intensywne popołudnie z dzieckiem.
Dziś
1. owsianka
2. bułka z dynią, pasta warzywna
3. ???
Śniadanie zjedzone dopiero po 10, więc nie będę na siłę w siebie wpychać. Parę spraw załatwionych, a teraz znowu praca i intensywne popołudnie z młodą...