To nie będzie wpis o jedzeniu. Vitalia mnie ostatnio wnerwiła strasznie. Kiedyś myślałam, że to portal o zdrowym stylu życia i sensownym odżywianiu. Miałam dzisiaj chwilę i poprzeglądałam niektóre wątki na forum, pamiętniki itd... Doszłam do wniosku, że 3/4 lasek ma naprawdę małe wymiary, często nawet niedowagę, ale odchudzają się "bo tak lepiej się czują". Co drugi wpis to żalenie się wychudzonych dziewczyn, że "wyglądają jak tłuste świnie", mają "wielkie tyłki" i ogólnie "potwornie wyglądają". Oczywiście najlepsza dieta według nich to 1000 kcal (albo najlepiej jeszcze mniej). Naprawdę nie mam ochoty się tym frustrować. Moje uda mają 62 cm w obwodzie i wcale nie uważam, żeby były ohydne. Ale w tym kontekście to jakieś herezje. Przecież większość tutaj by powiedziała, że to są gigantyczne wymiary. Jak czytam posty w stylu "moje uda mają 55 cm, ile powinnam schudnąć" to mnie szlag jasny trafia. Nic nie poradzę, że mam trochę inny ideał piękna w głowie i on na pewno nie pokrywa się z tym ideałem vitaliowym. Pomijam już fakt poziomu wypowiedzi na forum. Co by się nie napisało to i tak każdy po każdym jeździ z góry na dół. Już nie wspomnę o kobietach, które dodają zdjęcia, na których wyglądają naprawdę szczupło, a większość wypowiedzi to "dużo pracy przed tobą", lub takie perełki, jak "ja to bym schudła na twoim miejscu jeszcze z 15 kg". Ręce opadają i czytać się odechciewa. Jaki jest sens wspólnego odchudzania się na portalu, gdzie większość osób potrafi tylko krytykować i dawać złote rady w stylu "przejdź na dietę 1000 kcal". Przez ten portal zaczynam porównywać się z innymi i czuję się, jak wieloryb, choć po tym, jak kilka lat temu udało mi się schudnąć uważałam się za szczupłą.
Chyba popełniłam błąd ponownie zakładając tu konto. Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że to raczej nie miejsce dla mnie.Zastanawiam się nad zniknięciem stąd. Może, jak jeszcze raz to wszystko przemyśle to zmienię zdanie, ale na razie jestem poirytowana tym wszystkim.
Chyba popełniłam błąd ponownie zakładając tu konto. Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że to raczej nie miejsce dla mnie.Zastanawiam się nad zniknięciem stąd. Może, jak jeszcze raz to wszystko przemyśle to zmienię zdanie, ale na razie jestem poirytowana tym wszystkim.
GMP1991
22 kwietnia 2013, 00:07tez mnie wkurz anp zaczynam dietę od jutra 600 - 1000 kcal i sie pyta kto ze mną , to aż szlak mnie trafia , jak chcee neich stosuje nawet 0 kcal jej życie ale by namawiać do tego innych to już żałosne
GMP1991
22 kwietnia 2013, 00:05o fakt wkurzające , ale najlepsza metoda to tych bredni nie czytac , ja jak nie raz tytuł widże to nie wchodzę , a jak mnie zaciekawi a w środku dziewczyna co wązy już dobrze p yta ile jeszcze schudnać , albo np po za 50 i sie pytają co mam zrobić z tym grubym brzuchem żałosne , i nie odchodz każdy niestety po swojemu się odchdza jes ttu pół ludzi co z głową to robią :] a resztą olać
rroja
21 kwietnia 2013, 20:45Nie znikaj! Po prostu unikaj forum, ja je baaardzo rzadko przeglądam, bo faktycznie to niewiele wnosi ;) czytam artykuły, mam kilka ulubionych osób i przeglądam ich (w tym Twój!) pamiętniki, wymieniam się komentarzami, a swój pamiętnik traktuję jako miejsce, gdzie mogę anonimowo się wygadać... i dla mnie to jest okej. ludzie zawsze piszą głupoty ;) ale szczerze mówiąc, bardziej wkurzają mnie nie osoby, które ważą 50 kg przy 170 cm, ale te które po 100 razy zaczynają dietę, przez 2 dni mają zapał, a potem piszą JESTEM GRUBĄ ŚWINIĄ OBJADŁAM SIĘ i czekają na współczucie. powodzenia! :*
dola123
21 kwietnia 2013, 19:04Odp. sama żadnych zdjęć nie robiłam, ale jeżeli otrzymam od Młodych to dlaczego nie ;p
dola123
21 kwietnia 2013, 18:33ja najczęściej ignoruje tego typu wpisy gdybym to śledziła to moje bycie tu nie miałoby sensu !
ibiza1984
21 kwietnia 2013, 15:53Zdecydowanie się zgadzam z tym co napisałaś w komentarzu. Jednak przy tak dużej ilości użytkowników ciężko o 100% przestrzeganie tej zasady. Vitalia jak książka - ma dobre strony. Trzeba tylko przekartkować te złe :)
ulotnaa
21 kwietnia 2013, 15:45nie denerwuj sie...sa tez osoby, ktore potrafia wspierac:)
gwenlouie
21 kwietnia 2013, 15:26moim skromnym zdaniem vitalia jest dobra....każdy jest indywidualny nie patrz na innych tylko na siebie, jeśli ktoś z 60kg czuje się źle i chce schudnąć to czemu nie miał by być szczęśliwy? tak samo do osoby która ma 100kg.każdy może tu mieć pamietnik
ibiza1984
21 kwietnia 2013, 15:23Że już nie wspomnę o swoich monstrualnych wymiarach :D Nie wiem czy jest sens psuć sobie nastrój i denerwować się przez takie sytuacje. Szkoda czasu i energii. Tak na vitalii, tak w każdym innym miejscu znajdzie się masa osób, które za wszelką cenę próbują się dowartościować, zwrócić na siebie uwagę i być on top. Na szczęście są tu jeszcze ludzie, z którymi warto próbować osiągać szczyty i którzy rewelacyjnie sprawdzają się w roli motywatorów.
paula1025
21 kwietnia 2013, 15:18Bardzo mądry wpis, zgadzam się w 100%.
MarnotrawnaCoraVitalii
21 kwietnia 2013, 15:10:O moje uda mają 57 cm, ale do szczupłych nie należę :P Ile powinnam schudnąć? :P To jest portal dla tych, którzy chcą się odchudzać- a to, ze niektórzy mają zryte banie, to nie wina Vitalii, ale tej naszej generacji ;) Na każdej stronie znajdziesz czarne owca- nie przejmuj się nimi, tu warto widzieć czubek własnego nosa...