Dzisiaj zaczęłam stosować dietę którą dostałam z VITALIA. Nie jest ciężka. Wydrukowałam sobie dietę do niedzieli, oczywiście już na początku, zmodyfikowałam. Ale cała ja, podczas całego dnia znowu modyfikacja.
- przerwy zachowane z lekkim poślizgiem
-4 posiłki zamiast 5
- 4 posiłek zamieniony na kalafior z bułką
- zero ćwiczeń, za to 11 godzin pracy fizycznej do, której nie jestem przyzwyczajona
Wróciłam przed chwilą, jestem wymęczona ale z dietką myślałam, że będzie gorzej.
mały grzeszek drinuś na rozluźnienie (mały, bardzo mały).
Idę buszować po waszych pamietnikach.
dorotamala02
10 kwietnia 2015, 16:11Przy każdej dietce trochę modyfikujemy inaczej się nie da.Pięknie sobie radzisz!