Wczoraj nie było ani zle ani dobrze z jedzeniem strasznie nie szalałam ale ćwiczeń nie było tylko mały spacer. nie miałam jakoś czasu mężuś w pracy a ja jestem sama z małą to nie mam jak ćwiczyć bo przez godzinę ona nie posiedzi grzecznie! Nie ma na to szans a jak zaśnie to nigdy jak na złość kiedy ćwiczę też nie pośpi godzinę bez przerwy ale jak nie ćwiczę to zawsze śpi jak aniołek ! Pózniej teściowa przyjechała też zle ! ja taki już mój los dziś na wadze 66,5 to ok jest.
Zjadłam wczoraj:
150 g szprota w pomidorach 2 kromki chleba wieloziarnistego kawa zbożowa z mlekiem
4 łyżki sałatki wielo warzywnej z odtłuszczonym majonezem
schabowy bez panierki pół torebki kaszy gryczanej
2 łyżki sałatki jw, woda
PuszystaMamuska
13 marca 2013, 10:41A moze cwicz razem z Malutką? Albo podziel cwiczenia na 2xpo 30 min... Pozdrawiam