Drugi dzień października, a ja znów zawalam dietę. Ehhh ..... Ale mimo to dzisiaj były trochę mniejsze odstepstwa niż wczoraj ,no ale były. A miało już być od dzisiaj grzecznie. 😒 Chyba -0,5kg w tym tygodniu będzie nierealne. Oczywiście znów skusiłam się na ciasto u mamy. Normalnie chodzi ono za mną. Ale już basta, ale tak na serio.Od jutra już grzecznie.
Dziś w sumie dzionek minął na zbijaniu bąków. Nawet prania nie chciało mi się włączyć. Ale od jutra muszę się ogarnąć i w domu jakieś porządki zacząć robić, bo znów zaczyna robić mi się armagedon.
Dziewczynki coraz zdrowsze na szczęście. W sobotę u Oli w przedszkolu ma się odbyć piknik rodzinny, ale zapowiadają taką pogodę, że ciekawe czy wogóle się odbędzie.
Dziś również byłam po resztę leków dla córy i siebie. Normalnie zostawiłam ponad dwie stówki w aptece. Zgrozo . Kończę smęcić.
Moje menu:
Śniadanie: 1 i 1/2 grzanki z pastą z oliwek, kukurydzą i papryką ( to co wczoraj )
Śniadanie2: sałatka owocowa ( jabłko 1szt, kiwi 1szt, orzechy włoskie 3 szt, miód 2 łyżeczki.)
Obiod: nalesnik z czekoladą i pomaranczą ( 1 całą pomarańcza, 20g czekolady gorzkiej , ciasto: 7 płaskich łyżek mąki , 1/2 szkl. mleka, 1 łyżeczka oleju)
Podwieczorek ; ciasto jeden trochę większy kawałek .
Kolacja: kanapka z wędliną
Aktywnosć:
- rowerek stacjonarny 21km interwał,po kolacji.
jeden
5 października 2019, 13:11Jedzenia fajne, ale chyba za mało w nim białka;) w każdym razie taki zrzut wagi, że aż pozazdrościć!:)
jeden
5 października 2019, 13:12Jedzenie*
Gosia288
6 października 2019, 00:22Białka u mnie nie brakuje ( czesto na śniadania mam jogurt z czymś czy koktajle na bazie jogurtu lub mleka), ale akórat taki dzień miałam. Bo ostatnio za duzo odstepstw robię w diecie. Taki jakiś słaby tydzień mam. 😊
Orzeszek1984
4 października 2019, 21:56Fajne jedzenie. Ile kcal ma posiłek z kiwi i jabłkiem orzech i miód?zdrówka życzę dla wszystkich
Gosia288
5 października 2019, 08:52Dzieki. 😊Dana przekąska ma 285kcal.
kronopio156
3 października 2019, 16:59Kobieto, idziesz jak burza! Czy ja dobrze widziałam, że we wrześniu spadło Ci 6 cm w pasie?
Gosia288
3 października 2019, 18:19Dziękuje. Tak 6 cm we wrzesniu zgubiłam 5 razy się mierzyłam.Mogło by być już tak co miesiąc 😁 Ale to tylko na pewno taki wyskok, który już się więcej nie powtórzy. No ale już te 6 cm jestem do przodu. 😊
kronopio156
3 października 2019, 19:04Rewelacyjny wynik :-)) Coś zmieniłaś, że aż tyle spadło? Zaczęłaś chyba biegać? To tak, jakby 6 kg spadło:-)
Gosia288
3 października 2019, 21:56Tak przez pierwszą połowę września biegałam (5,5 -7km) na przemian z rowerkiem stacjonarnym (15-18 km) , bo potem to z córką byłam w szpitalu i aktywność w drugiej połowie calkowicie padła.