Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 129


Gorączka trzyma teraz na wieczor trochę odpuściła , nos zapchany ,kaszel. I co tu wiecej pisać. W łóżku poleżałam tyle na ile pozwoliła mi młoda.  Co najśmieszniejsze apetyt mi rośnie zamiast zanikać. 

Młoda natomiast po szczepieniu na jednym udzie ma rumien i to twardy prawie że obejmuje swojà szerokością cale udo. Chyba jak do jutra jej choc troche siè nie zmniejszy to mąż wybierze sie z nią do lekarza. Żebym na weekend jeszcze jakiegoś wypadu do szpitala nie miała. Natomiast ogolnie mloda jest wesoła i chetna do jedzenia wiec tylko to zaczerwienienie i twardość uda mnie troche niepokoją bo w sumie minimalnie jeszcze jà igłą zarysowala od miejsca uklucia jakies 3 milimetry.  Wiec po prostu moze troche nad wyrost na to wszystko patrze. 

Natomiast starsza narazie sie trzymai jak jutro nie bedzie sie juz zanosić kaszlem albo z nosa nie bedzie ciekło to z tatą wybierze sie do cyrku. Mąż jej kiedyś obiecał i jak tylko zobaczyla plakaty to tatusiowi przypomniała. Mielismy iść wszyscy ale w takiej sytuacji mloda zostanie ze mną. 

Dzisiaj oczywiście diety brak i cwiczen tak samo.  Może jutro już bedzie troche lepiej.

  • elziwa

    elziwa

    10 maja 2019, 13:21

    Oj to cie rozlozylo. Duzo zdrowia zycze i odpoczywaj. Jak wrocisz do formy to odrobisz diete i cwiczenia a teraz najwazniejsze jest zeby organizm sie zregenerowal bo inaczej odmowi ci wspolpracy :) Trzymaj sie cieplo :)))

    • Gosia288

      Gosia288

      10 maja 2019, 20:24

      Masz rację najwazniejsze dojśc do pelni sił a potem powrot do diety i treningu. Dziekuje za dobre slowo. :)

  • #Mon!ka

    #Mon!ka

    10 maja 2019, 10:43

    Kuruj się i nie przejmuj tak bardzo dietą, 2-3 dni nic nie zmienią. Ja w majówke zaszalałam konkretnie, a teraz mam dodatkowo -0.3kg, więc da się czasami sobie odpuścić, tym bardziej jak choroba tak złapała. Najpierw wyzdrowiej, a potem wracaj do aktywności i zajmij się dietą :)

    • Gosia288

      Gosia288

      10 maja 2019, 20:22

      Tych dni bedzie chyba troche wiecej bo dzis jeszcze mnie goraczka dopadła. Wiem zdrowie najwazniejsze. Potem reszta. Nic na sile. :)

  • onserwuje_inspiruje

    onserwuje_inspiruje

    10 maja 2019, 09:04

    Może zabrzmi kategorycznie, ale brak ćwiczeń w chorobie jest zrozumiały, ale na podjadanie nie ma usprawiedliwienia, więc weź się w garść i nie szukaj wymówek ;) Doskonale wiesz, że nie tędy droga, a za dużo już osiągnęłaś, aby teraz sobie tak folgować :) Wiem z doświadczenia i trzymam za Ciebie kciuki, bo jak chcesz to potrafisz!! :)

    • Gosia288

      Gosia288

      10 maja 2019, 20:19

      Wiem ze choroba to nie usprawiedliwienie dla podjadania. Ale jak zbytnio nie moge nic robić to zaczyna mnie nosić ze chociaz moze coś przegryzę. :/ Ale na razie w miare sie pilnuje choc nie ukrywam ze jakies male ciasteczko do kawki wpadło. DZIEKUJE za kopa motywujacego. ;)

  • coco29

    coco29

    10 maja 2019, 08:18

    Trzymaj się mnie gorączka i ból gardła dopadł w Wielkanoc wiec wiem jak się czujesz przez tydzień ledwo wstawałam karmić moja kruszynkę i podałam na twarz. Przez gardło prawie nic nie kasłałam i tak rozbolała mnie głowa ze kolejne 3 dni leżałam z powodu migreny. Jedz odpoczywaj nie martw się i nabieraj sił. Do diety i ćwiczeń wrócisz jak tylko poczujesz się lepiej. Oby dziewczynki się nie rozchorowały bo dla nas mam nie ma nic gorszego. Trzymajcie się!

    • Gosia288

      Gosia288

      10 maja 2019, 20:15

      Dziekuje. Odpoczywam tyle na ile pozwoli mi mloda. Odpukać dziewczynki dzisiaj jeszcze zdrowe. Mam nadzieję że w miarę szybko mi przejdzie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.