No i nie wytrzymałam zważyłam się. Waga pokazała 66.5kg czyli od piątku przybyło mi 1.5 kg . Ale nie jestem zdziwiona, bo przy niedoczynności tarczycy można w miarę sprawnie zgubić kilogramy, ale jeszcze szybciej ich się dorobić. Mimo , że nie rzuciłam się na jedzenie jak wygłodniały wilk tylko po prostu jadłam wszystko. A po drugie wczoraj zrobiłam sobie dzień słodkości więc to też w dużej mierze przyczyniło się do tego skoku. Ale szczerze nie żałuję tego. :)
Dziś wstałam z werwą i naładowana energią po czubek głowy. Gdy zobaczyłam wagę też nie było załamki wręcz odwrotnie. Po prostu stwierdziłam, że trzeba to teraz spalić i już. A że energia we mnie buzowała to od rana zrobiłam ABS na brzusio, a potem zestaw ćwiczeń, a po południu znów zestaw ćwiczeń zaległy z wczoraj. Zaszalałam. :) bo jak już zaszalałam w Święta, to czemu nie zaszaleć teraz w ćwiczeniach zwłaszcza,że byłam nakręcona przez te wczorajsze słodkości. Druga rzecz zobaczymy jak jutro bedę funkcjonować,ale tym bedę się martwić jutro :D Co zrobiłam, to już moje. :D
Planuje dzisiaj przed spaniem jeszcze jeden ABSik na brzusio i na dziś starczy. :) Bo w końcu ile można : P
Oj. Humor mi dzisiaj dopisuje. Dawno sie tak nie czułam żeby być w takiej euforii. To chyba przez te wczorajsze słodkości :D
PS. Wagi na pasku nie zmieniam, bo moje oficjalne pomiary dokonuję w piątki. :)
Miłego wieczorka. :)
#Mon!ka
25 kwietnia 2019, 11:58Najważniejsze to nie żałować tak jak piszesz! :) Taki chwilowy reset dobrze wpływa na umysł - jak trochę sobie odpuścimy i zrobimy coś dla ducha, niekoniecznie dla ciała! :)))) Ważne, że już wróciłaś na dobre tory i na pewno wyjdzie to na dobre :) Powodzenia!!
mama.mikiegoo
24 kwietnia 2019, 10:38Piękny zapał do ćwiczeń Gosiu! U mnie po świętach na plusie 2 kg ale też się tym nie przejęłam, chyba przez te święta i te grzeszki dostałam jakiegoś powera i Ty chyba też, trzymam kciuki ;]
Gosia288
24 kwietnia 2019, 16:31Dzieki i wzajemnie bede trzymac kciuki aby szybko zleciały te nadrobione kilogramki ;)
justagg
23 kwietnia 2019, 21:00Jak milo i pizytywnie :)
Gosia288
24 kwietnia 2019, 16:32;)