Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Drugi wpis i pierwsze bańkowanie :-)


Bańkowanie - I pobańkowałam po chińsku. Oj, bolało, bolało... :PP Mam mikro siniaki na udach i dzięki temu zmieniam taktykę - chyba jednak nie będę bańkowała codziennie - tak jak zakładałam, tylko co drugi dzień :D Jak znajdę chwilkę to zrobię sobie zdjęcia, żeby mieć później co porównywać. Ogólnie po masażu skóra była napięta, gładka (nie wiem, czy to zasługa Bio Oil, czy baniek, czy jednego i drugiego, ale ogólnie jestem zadowolona :)).

Z wypocin - za mną Killer i brazylijskie pośladki cz..1 i cz.2. (puchar) Po wczorajszych ćwiczeniach mam takie zakwasy, że dzisiaj chodzę jak jakaś pokraka. Jutro pewnie nie zwlokę się z łóżka :P

Z jedzenia - ostatnio robiłam sałatkę z makaronu, piersi kurczaka, suszonych pomidorów, oliwek i szpinaku. Zostało jej niewiele. Postanowiłam dogotować makaronu (pełnoziarnisty, z orkiszem, żeby nie było:P) i dodać więcej kurczaka. Dokroiłam tych pomidorów, dołożyłam oliwek, kurczaka zrobiłam na oleju kokosowym ze szpinakiem,  czerwoną cebulą, curry, słodką papryką czerwoną, świeżym rozmarynem, świeżą bazylią, pieprzem i solą himalajską. Wymieszałam te bardzo mizerne resztki sałatki z dogotowanym makaronem i kurczakiem. Jedzenie na jutrzejszy obiad w pracy jak znalazł. A jakie to wyszło pysze... (smiech)I generalnie obiad wyszedł mi na dwa dni, bo ta pierś, którą wyczarowałam dziś, starczyła mi także do obiadu na czwartek - z ryżem pełnoziarnistym i warzywami.(swiety) 

Z innych pierdoletów - czy znacie może jakieś sprawdzone rady, na wieczne osłabienie odpornościowe? 

  • angelisia69

    angelisia69

    16 marca 2016, 03:13

    wow i siniakow nie bylo?zasluga pewnie obydwu rzeczy,ale jak bedziesz regularna + bedziesz nadal tak aktywna to porownanie bedzie znaczace. Co do salatki tez lubie takie misz-masze z tego co zostaje w lodowce.Najlepiej powstaja dania z resztek :P A odpornosc?duzo warzyw+ruch i po dluzszym czasie sie polepszy,ja nie mialam kataru juz chyba ze 3-4lata,a jem na codzien po 1kg warzyw

  • Joanna_1988

    Joanna_1988

    15 marca 2016, 19:05

    Bańki robisz sobie sama w domu? :) Ja myślałam nad zapisaniem się do salonu masażu na taki zabieg :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.