No i dziewczynki, zdecydowałam się pokazać wam mnie i moje jojo. Wiem, nie jest tragiczne, ale jednak... Bułki na nogach, ale praca nad nimi trwa, bieżnia, rowerek, jest siła dziewczyny !!! (Hm... Może gdyby jednak zapomnieć o tej dzisiejszej bułce z kiełbasą z majonezem na noc, grrrrrrrr)
Pierwsze zdjęcie maj - 58 kilo, drugie dzisiaj, nooo... 62... :(
Pierwsze zdjęcie maj - 58 kilo, drugie dzisiaj, nooo... 62... :(
ar1es1
1 listopada 2012, 12:18Kochana mi wrocilo prawie 9kg z 15 ktore schudlam w 2010 roku...Ale wazne,ze walczymy znowu:* W sumie u Ciebie tylko po nozkach widac ta roznice 4kg;) Pozdrawiam
nat.witk
30 września 2012, 10:10fatalnie nie jest ;)) ale dobrze, ze chcesz nad sobą pracowac :) na pewno się uda! :))
magdsa
30 września 2012, 10:03oj tam to tylko 4 kilo... zrzucisz szybciutko ;)
Gorgonzola1985
29 września 2012, 23:50Pewnie, grupie siła ! W lodówce też... I to nawet 220 V ;(((
assezminceetsensible
29 września 2012, 23:41nie przejmuj się, ja tak samo mam efekt jojo ale damy radę zwalczyć :)
Hifigra
29 września 2012, 23:34dobrze wyglądasz :)!
NotMyself
29 września 2012, 23:29Jest ok-pieknie schudlas,a te 4 kg zrzucisz w mig:)