Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zabiegana, zalatana :) Ale waga w dół :)


Dzień dobry dziewuszki !! :) Nie było mnie dość długo, ale nie z lenistwa. Nie miałam czasu, kupiłam w końcu auto i latałam, załatwiałam, wściekałam się i wieczorem padałam ze zmęczenia. Czytałam wasze pamiętniki dzisiaj i starałam się nadrobić co tam pozmieniało się u każdej z was :)  U mnie waga poleciała w dół, bo ostatnio trzymała się twardo na 61 z groszem, i do tego okres przyszedł, ale teraz spoko, wracam na właściwy tor. Przedwczoraj zaszalałam i zjadłam Burger Kinga, ale o dziwo nie pojawiło mi się nic na wadze, ale chyba wybiegałam to podczas załatwiania papierów na auto :)
Czytałam wasze pamiętniki i cieszy mnie, że duża większość z was brnie do przodu i jest tak mega pozytywnie nastawiona, że aż miło :) Nawet jak poleci jeden kilogram, ja sama dobrze wiem jaka to jest radość, szczególnie, że ja też wolno spuszczam te kilogramy z siebie :) A jeśli dziewuszki nie idzie wam dobrze, gdzieś pogubiłyście się w odchudzaniu - bez załamki !!! Każdej z nas to się zdarza, każda ma gorsze dni, czy tygodnie. Jestem z wami i dzięki każdej za wsparcie :)
  • anna20061

    anna20061

    15 listopada 2011, 07:39

    Kochanie dziekoje za bardzo mily komentarz...Co do tego wieloryba nieuwieze a pozatym skarbie wejs to pod uwage ze ja 10 cm wyzsza jestem hihi to wiesz u mnie sie rozklada jakos ;)

  • czerwonaporzeczka

    czerwonaporzeczka

    14 listopada 2011, 22:40

    Dziękuję ślicznie, każde słowo wsparcia bardzo dużo dla mnie znaczy. Pozdrawiam:)

  • koralina1987

    koralina1987

    9 listopada 2011, 15:47

    jesteś u celu! WIELKIE GRATULACJE!!!!!

  • anna20061

    anna20061

    9 listopada 2011, 11:39

    gorgondzolka jak zawsze kochana :*

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    9 listopada 2011, 11:07

    duzo nie brakuje do celu super gratulacje moja droga:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.