Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kondycji brak


Robię wyzwanie po 100 przysiadów przez 30 dni i tak wczoraj przypadkiem opuściłam grupę i moje dotychczasowe "zaznaczenia" przepadły, no cóż dziś 12 dzień przysiady robię dalej, ale mała irytacja pozostała. Machnęłam dziś również ok 40 minut z mel b, liczę na to, że moja kondycja się poprawi i będę mogła dać sobie większy wycisk. Dietowo w miarę się trzymam, myślę.." skoro tak się zmęczyłam ćwiczeniami to nie zmarnuje tego kawałkiem ciasta". Waga na razie stanęła.

Chciałabym jakoś zmniejszyć brzuch, po ciąży pozostała taka wisząca skóra w dotyku przypominająca watę, nie wiem może jakieś kosmetyki by zastosować, ćwiczenia oczywiście swoją drogą. W ogóle jeśli chodzi o kosmetyki to słabo u mnie ze stosowaniem. Kremy stoją już nie wiem ile czasu i tylko się kurzą, może raz na tydzień mi się o nich przypomni albo i nie. Brak mi systematyczności we wszystkim, taka moja zguba.

Jedynie w pracy potrafiłam się zmobilizować, ale tak chyba działa tylko świadomość bycia pod nadzorem :)

  • angelisia69

    angelisia69

    18 stycznia 2016, 16:59

    wiesz kondycja przychodzi z czasem,wazne to regularnosc w cwiczeniach,nawet jak nie do konca ci wychodzi to z treningu na trening bedzie coraz lepiej.Co do brzucha to wiadomo cwiczenia i zdrowa dietka,jesli chodzi o balsamy to jedynie bym stosowala jakas dobra oliwke zeby rozstepow nie bylo.Jak z regularnoscia?Stawiaj sobie balsam czy cokolwiek przy lozku,i codzien przed pojsciem spac wcieraj ;-) jak cos lezy na wierzchu to automatycznie po to siegamy

    • godzinazero

      godzinazero

      20 stycznia 2016, 08:53

      niestety rozstępy już są, poszłam rodzić bez nich, a wróciłam do domu i już były, pozostaje tylko liczyć, że zbledną :( już dwa dni z rzędu się posmarowałam :D

  • ewelina1006

    ewelina1006

    18 stycznia 2016, 15:31

    Tez mialam problem z systematycznoscia w pielegnacji ciala, ale ktoregos dnia postanoweilam, ze bede sie smarowac balsamem kazdego dnia po kapieli. Od tamtej pory to robie i mam straszna radosc jak wyrzucam puste opakowanie do kosza :D Jakies zboczenie chyba mam :) A moze to swiadomosc, ze bedzie mozna kupic kolejny kosmetyk :P

    • godzinazero

      godzinazero

      20 stycznia 2016, 08:51

      Ja postanowiłam, że nie kupie żadnego kosmetyku póki nie zużyje tych co mam, może to trochę chociaż zadziała :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.