Jeśli myślicie, że dzisiaj narobiłam się Mel B i Chodakowskiej i nie wiadomo czego, to się gruubo mylicie xDD Dzisiejszy dzień zaczął się całkiem niewinnie... Woda naczczo, pomelo, kanapka z pastą twarogową... do czasu kiedy nie poszłam z teściową na zakup do Biedry.. Zakupy jak zakupy całkiem udane. Kupiłyśmy jednak wieeelkiego szampana, a do niego dołączone było tycie tycie winko...Wypiłyśmy po kieliszku, ale wino było za dobre, żeby zostawić ten fakt bez komentarza i po prostu przejść do gotowania obiadu i rzeczy na sałatkę... Postanowiłyśmy od razu pójść po ten cudowny napój do sklepu. Wzięłyśmy inny smak, coby spróbować wszystkich smaków xD Przepyszne winko niestety się skończyło i poszłyśmy po kolejne. Znaczy poszłam ja,bo teściowa robiła pyszną pomidorówkę. Po zjedzeniu pomidorówki spróbowałyśmy już ostatniego smaku wina <tym razem truskawkowe> i chichotałyśmy jak durne kiedy robiłam sałatkę na Wigilie xD Niechybnie przyszedł mój mąż, który stwierdził, że nie jesteśmy normalne xD Chciał się umyć, ale zauważył trzech przybyszów w wannie, czytajcie Adaśka, Zenona i Bogusia. 3 śliczne żywe karpie pływały sobie z radością ich ostatnich chwil na tym ziemskim.... padole xD. Na szczęście nie zauważył, że my w przypływie radości zaczęłyśmy te karpie karmić chlebem, co się niestety nie udało :D Mama wsadziła 3 jegomościów do miski i dała ją na balkon, coby mój Dawid się wykąpał. Jakąś dziwną intuicją wyczułam, że byłoby zbyt pięknie, gdyby te karpie tak po prostu czekały na tym balkonie na śmierć, więc sprawdziłam co u nich. Dobrze, że to zrobiłam, bo jeden karp ninja już opuszczał balkon i prawie wypadłby na trawnik. Niby mieszkamy na parterze, ale wolałam nie gonić karpia pod blokiem w dodatku wieczorem xDD Karpia uratowałam i mam nadzieję, że nie knują razem ucieczki z miski xD Morał jest z tego taki, że winko przed wigilijne jest jak najbardziej wskazane, ale nie wolno nigdy ufać karpiom! Śpią niby spokojne niby śnięte tu ni stąd ni zowąd uciekają, ewentualnie knują spisek jak zawładnąć światem :D
U Was tez wesołe święta? :D
sloneczko1992
24 grudnia 2015, 13:32Ale macie wesoło :D Wesołych Świąt :)
Furia18
24 grudnia 2015, 13:32Mojej mamie lata temu karpie z reklamówki wypadły na oblodzoną drogę, kierowcy czekali aż moja mam te karpie połapie xD
Glancusia
24 grudnia 2015, 13:35xDDD Fajnie mili kierowcy :D Mojej mamie karp uciekł w domu i ganiała go po korytarzu xDD Miał być martwy, ale ożył :D
kacper3
24 grudnia 2015, 06:52Swietna masz tesciowa! Wesolych!
Bleuets
23 grudnia 2015, 23:35Jak czytałam, to się popłakałam .... :D
CoSeSchudneToSePrzytyje
23 grudnia 2015, 23:27Ale się uśmiałam jak sobie wyobraziłam, że gonisz za karpiem wkoło bloku :D
Glancusia
24 grudnia 2015, 08:45Tak by było.. Na szczęście dedły :D Już nie muszę ich dobijać! :D
zoykaa
23 grudnia 2015, 22:57Alez Z Was agentki!!!Wesolych!
Glancusia
24 grudnia 2015, 08:46}:> Wesoło będzie, jak prezenty odpakujemy xDDD