Wczoraj na trampolinach miałam taki wycisk, że sapałam jak parowóz . Ale był SUPER . Po treningu pojechałam do przyjaciół bo tam był mój mąż i dzieci, więc zamiast odżywki białkowej były dwie szklanki maślanki. I jestem z siebie bardzo dumna bo na stole były chipsy i popcorn (który uwielbiam) i nie zjadłam nawet mnie nie kusiło . a jestem przed okresem .
Dzisiejsze menu, aktywność fizyczna i waga:
- I śniadanie godz 7:30 - 2 jajka, dwie kromki chleba graham, masło, szynka z indyka, rzodkiewka
- II śniadanie godz. 10:00 - 1 kromka chleba graham, masło, szynka z kurczaka, pomidor, kefir
- III śniadanie godz. 13:00 - 1 jajko, 1 kromka chleba graham, masło, pomidor, ogórek, rzodkiewka, banan
- IV obiad godz. 16:30 - filet, warzywa na patelnie, pomarańczo
- V kolacja godz. 19:00 - 1 kromka chleba graham, szynka z indyka, sałatka: pomidor ogórek, rzodkiewka, sałata, jogurt naturalny, pomarańczo
- wysiłek fizyczny : w palnie orbi - ale nie wiem czy mi się uda bo zaplanowałam sobie dzisiaj zrobić pazurki hybrydą a to troszkę czasu mi zajmuje :)
- waga: 81,1 kg
- ilość wypitej wody: ponad 2 L.
Nattiaa
14 października 2016, 14:37gratulacje super dzień możesz być z siebie dumna, nie poddawaj się!
angelisia69
14 października 2016, 14:29Gratki oparcia sie pokusie ;-) szkoda by bylo marnowac tyle wysilku na glupie przegryzki.Ja trampolinke czasem biore jak mam dzien cardio,i musze przyznac fajna sprawa ;-) Hybrydy juz 3lata nie robie,daje odzyc pazurkom :P Pozdrowionka