Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i po;)


A jednak dałam radę:)
Najtrudniej jest ruszyć się z fotela, potem już jakoś idzie:)
Dzień prawie zakończony,pełny trening zrobiony, słodycze nietknięte - jednym słowem SUKCES:)
Życzę równie udanego dnia i spokojnego wieczoru.
Dobranoc wszystkim:)

ps. pierwszy dzień z większym ciężarem: 3,5 kg na każdej ręce:) pali jak ogień:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.